Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków wyda 15 milionów, żeby szyna się więcej nie wygięła

Arkadiusz Maciejowski
Tylko w 2011 r. szyna wygięła się kilkanaście razy
Tylko w 2011 r. szyna wygięła się kilkanaście razy Andrzej Banaś
Szyna wyskakująca z torowiska na ulicy Limanowskiego ma być ujarzmiona! Miasto zarezerwowało właśnie 15 mln zł na kompleksową wymianę wadliwego torowiska na ulicy Limanowskiego i Wielickiej (odcinek od ul. Na Zjeździe do cmentarza Podgórskiego).

Kraków: kolejna wygięta szyna. Znów na Limanowskiego

Remont ma się rozpocząć na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku i może potrwać nawet dwa miesiące. Przez ten czas mieszkańcy południowej części Krakowa będą odcięci od komunikacji tramwajowej.

W ciągu ostatnich dwóch lat wybrzuszająca się pod wpływem wysokiej temperatury szyna stała się zmorą pasażerów MPK. Przez jej "wyskoki" kilka wielkich osiedli, m.in. Bieżanów i Kurdwanów, odcięte było od komunikacji tramwajowej blisko 30 razy. Łącznie przez ponad 12 godzin.

Urzędnicy miejscy chwytali się najróżniejszych sposobów, aby ujarzmić rządzący miastem kawałek metalu. 4 maja rozpoczął się remont, który trwał blisko tydzień. Zamontowane w torowisku zostały tzw. dylatacje i specjalne chwytaki trzymające tory od spodu. Miasto na remont wydało 400 tys. zł. Już po 48 godzinach od zakończenia prac okazało się jednak, że pieniądze poszły na marne. 11 maja, tuż po godz. 15, gdy mocniej przyświeciło słońce, szyna wyskoczyła na kilka centymetrów w górę.

ZIKiT wpadł więc na kolejny pomysł. W nocy z 17 na 18 maja na torowisko w ulicy Limanowskiego i Wielickiej wylał żywicę. Wylewka miała trzymać szynę. Jednak nie utrzymała. Szyna zaczęła znów wyskakiwać.

W sierpniu rozpoczął się więc kolejny prowizoryczny remont szyn. Modernizacja trwała blisko dwa tygodnie. Miasto wydało na nią 1 mln zł. Torowisko chwilowo przestało się wybrzuszać.

Władze miasta chcąc jednak na dobre rozwiązać problem, zdecydowały, że na wiosnę przyszłego roku torowisko zo-stanie całkowicie wymienione na nowe. Znikną m.in. stare płyty monolityczne i 12-letnie zniszczone szyny. - Mamy na to zarezerwowane 15 mln zł i chcemy, aby prace rozpoczęły się w marcu lub kwietniu przyszłego roku - informuje Tadeusz Trzmiel, zastępca prezydenta ds. inwestycji i infrastruktury miasta.

Prace mają potrwać około dwóch miesięcy. W tym czasie, podobnie jak w przypadku poprzednich remontów, tramwaje z Kurdwanowa i Bieżanowa dojadą tylko do ul. Dworcowej. Tam pasażerowie będą musieli prze-siąść się do zastępczej komunikacji autobusowej, która dojedzie do pl. Bohaterów Getta. Na placu zaś podróżnych czekać będzie kolejna przesiadka na tramwaj, którym będzie można dojechać do centrum.

Niewykluczone jednak, że to niejedyny poważny remont miejskich torowisk, który będzie miał miejsce w przyszłym roku. Być może zmodernizowane zostaną także tory przy teatrze Bagatela. Na te prace miasto musiałoby wydać ok. 4 mln zł.

Władze miejskie mają jeszcze inną, dobrą informację dla pasażerów MPK. Jest bowiem bardzo duża szansa, że jeszcze w tym roku oddany zostanie do użytku pierwszy odcinek szybkiego tramwaju na Ruczaj. Pod koniec grudnia będzie można dojechać aż do ul. Gronostajowej.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska