Kraków. Wyłowił drona na Zakrzówku. Szuka jego właścicielki. To młoda dziewczyna

- W ubiegłą niedzielę nurkowałem na Zakrzówku, w trakcie nurkowania znalazłem drona. Chciałbym za Waszym pośrednictwem dotrzeć do właścicielki i oddać zwodowaną maszynę. Być może była ubezpieczona a dziewczyna czuje się emocjonalnie związana z kartą pamięci - napisał do nas pan Tomasz Malicki.

Dron leżał na głębokości 24 metrów, pod zboczem zalewu. Znalazca wie, że wodował w połowie stycznia a właścicielką jest młoda dziewczyna. - Przynajmniej ona pilotowała drona - zaznacza pan Tomasz. - Karta pamięci jest sprawna, dzięki czemu z łatwością zweryfikujemy właścicielkę - zaznacza.

Kontakt przez messenger, mail ([email protected]), można zadzwonić - numer jest na Facebooku.

- Zakrzówek to jeden z nielicznych, kultowych akwenów nurkowych w Polsce. Od rozpoczęcia rewitalizacji świat nurkowy, ze wstrzymanym oddechem, czeka na jej zakończenie. Wówczas okaże się, czy Zakrzówek wciąż będzie kultowy... Osobiście mam duży sentyment, wiele lat temu kończyłem tam swój podstawowy kurs nurkowania, a do czasu zamknięcia, już jako instruktor, wyszkoliłem tam wielu nurków - opowiada, podpytywany przez nas, swoją historię pan Tomasz Malicki.

Przypomnijmy, że aktualnie Zakrzówek jest ciągle placem budowy. Powstaje tam park, budynek, pomosty dla chcących skorzystać z kąpieli. Krakowianie liczą na to, że w tym sezonie nie będzie już problemów z inwestycją i zostanie ona zakończona i udostępniona mieszkańcom.

Jak chronić dziecko w sieci? Posłuchaj rad eksperta w programie 3 sposoby NA