WIDEO: Karambol na Ruczaju
Autor: Marcin Makówka, Gazeta Krakowska
Autor: Adam Wojnar, Gazeta Krakowska
Byłaś (-eś) świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Po staranowaniu samochodów kierowca tira pojechał w kierunku zakopianki. Straż miejska zatrzymała go kilka ulic dalej od miejsca karambolu - na ulicy Brożka. Mężczyzna ma 54 lat, badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Teraz zostanie poddany badaniu krwi na zawartość narkotyków. Policjantom tłumaczył, że nie wie co się stało, nie rozumie, dlaczego tak jechał.
W momencie schwytania kierowcy przez patrol, kierowca zatrzymał pojazd bez problemu - oznacza to, że hamulce tira działały.
- To był ułamek sekundy. Nagle poczuliśmy silne uderzenie z tyłu. Potem wylądowaliśmy na latarni - relacjonuje pan Paweł, kierowca audi, które brało udział w karambolu. Z samochodu wyszedł o własnych siłach. Ma uszkodzony lewy łokieć. - To chyba od uderzenia, albo od poduszki powietrznej. Mniej szczęścia miał tata pana Pawła, który był pasażerem. Trafił do szpitala. Na szczęście jego zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
KRAKÓW. WYPADEK NA RUCZAJU. CZYTAJ TEŻ: