O możliwości wyburzenia zabytkowego wiaduktu z XIX wieku poinformował na antenie Radia Kraków prezes PKP PLK Ireneusz Merchel.
- Nie została jeszcze podjęta ostateczna decyzja. Spodziewać się jej możemy w najbliższym czasie - zaznacza Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP PLK. Dlaczego wiadukt miałby być wyburzony, a nie wyremontowany?
- Odwierty i ekspertyzy wykazały bardzo zły stan fundamentów oryginalnej konstrukcji. Okazuje się, że fundamenty z XIX wieku, ze względu na obniżenie się lustra wody (kiedyś było tu starorzecze Wisły - red.), nie spełniają już obecnych standardów - dodaje Piotr Hamarnik.
Kraków. Trwa budowa mostu kolejowego, po którym pociągi będą...
Ireneusz Merchel w Radiu Kraków mówił, że zabytkowy obiekt nad Grzegórzecką miał być modernizowany. - Założenie było takie, że nie rozbiórka, tylko remont. Niestety, okazało się, że są bardzo duże uszkodzenia i ubytki. Musimy przystąpić do rozmów z konserwatorem zabytków, w jakiej formule odbudować wiadukt - zaznaczył prezes.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jaka będzie przyszłość wiaduktu. Prezes PKP PLK podkreślił, że można dokonać demontażu całego obiektu, budowy nowego, a elementy zewnętrzne zostawić. - Zdaję sobie sprawę, że architektura jest istotna. Nie dopuszczamy możliwości, że wygląd zewnętrzny nie będzie dokładnie taki sam, jak obecnie - podkreślił w Radiu Kraków.
Konserwator zabytków na nie
Rozmowy z wojewódzkim konserwatorem zabytków mogą być jednak ciężkie. - Nie ma takiej opcji, żeby wiadukt wyburzyć – mówi nam wprost Monika Bogdanowska. Jak zaznacza, do biura wojewódzkiego konserwatora zabytków pismo od PKP PLK wpłynęło na przełomie czerwca i lipca. Kolejarze pisali w nim, że wiadukt jest w złym stanie technicznym i proponują jego rozbiórkę oraz odbudowę w nowej technologii, przy zachowaniu elementów zewnętrznych.
- Nasza odpowiedź była negatywna. Rozbiórka obiektu wpisanego do rejestru zabytków możliwa jest po jego wykreśleniu z rejestru – mówi Monika Bogdanowska. Żeby tak się stało, muszą być konkretne podstawy, a decyzję wydaje wtedy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krakowskie służby konserwatorskie wysłały pismo do Instytutu Budowy Dróg i Mostów. Proszą w nim o wykonanie szczegółowej ekspertyzy dla wiaduktu. Instytut wstępnie zapytał, czy w Krakowie rozważają możliwość pozostawienia tylko jednego czy dwóch przęseł. Monika Bogdanowska na takie rozwiązanie również nie przystała. Czeka na szczegółową ekspertyzę.
- Dla mnie, jako konserwatora zabytków ważne jest ustalenie, co się stało, że most, który służył nam ponad 100 lat, nagle znalazł się w stanie katastrofy budowlanej i traci swoją stabilność oraz kto jest ewentualnie temu winien – podkreśla Monika Bogdanowska.
Możliwe opóźnienie
Jeśli dojdzie do rozbiórki, oznaczać to może, że cała inwestycja się opóźni. Wykonawca, firma Strabag, nie miała bowiem w planach rozbiórki, tylko remont. Na razie trzeba poczekać na decyzję służb konserwatorskich. PKP PLK liczy, że zostanie ona wydana w ciągu jednego miesiąca, dwóch.
W ramach prowadzonej przez kolejarzy gigantycznej inwestycji dobudowywane są - między centrum Krakowa a Bieżanowem- dodatkowe tory dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Zabytkowy wiadukt w rejonie Hali Targowej jest poszerzany właśnie po to, by zmieściły się na nim łącznie cztery tory (przed rozpoczęciem robót były na nim dwa tory).
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
