https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: zakaz parkowania dla inwalidy pod domem

Katarzyna Janiszewska
Edward Turchan chce móc parkować pod swoim domem
Edward Turchan chce móc parkować pod swoim domem Michał Sikora
Edward Turchan, starszy, schorowany inwalida, nie może parkować pod swoim domem. Wszystko dlatego, że zarządca drogi ustawił na chodniku zakaz parkowania. Mężczyźnie trudno przejść dodatkowy kawałek drogi, tym bardziej, jeśli ma coś do przeniesienia.

Pan Edward mieszka przy ul. Chrobrego. Najpierw na chodniku pojawił się zakaz zatrzymywania i postoju. - Straż miejska trzy razy wzywała mnie do usunięcia pojazdu - opowiada. - Ale wyjaśniłem im, że jestem inwalidą i w końcu dali mi spokój.

Czytaj także: Nowa Huta: okradał piwnicę i znalazł majątek!

Problemy starszego pana nie skończyły się jednak. Pod znakiem pojawiła się bowiem dodatkowa informacja o tym, że zakaz dotyczy również pojazdów osób niepełnosprawnych. - Dla mnie przejście dodatkowych metrów to problem - mówi Turchan. - Mnie gnębią, a po drugiej stronie auta pracowników zakładu pracy mogą sobie stać. Choć mają wewnętrzny parking.

Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewnia, że znak ma swoje uzasadnienie. - Musieliśmy go ustawić, bo kiedy auta stały po obu stronach ulicy, autobus nie mógł przejechać - tłumaczy. - Ten pan powinien opisać nam swoją sytuację oraz złożyć wniosek o wyznaczenie "koperty". Nasz pracownik pojedzie na miejsce i zrobi pomiary.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Darek
Kiedy wreszcie urzędnicy zrozumieją, że to nie ten Pan jest dla nich, a oni dla niego? To urzędnik ma służyć pomocą, a nie petent grzecznie i kornie prosić o nią!!! Urzędasy niech wreszcie zabiorą się za swoją pracę, a nie mówią schorowanym ludziom, że wystarczy by do nich napisali, czy artykuł w gazecie nie jest wystarczającym powodem by ruszyć w teren i spełniać swoje zadania? To państwo i to miasto, to urzędnicy folwark, a petenci płacący im pensje ze swoich podatków traktowani są jak świnie w chlewie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska