https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: na Kazimierzu będzie strefa płatnego parkowania

Piotr Rąpalski
Wojtek Matusik
Kierowcy będą płacić za parkowanie na Kazimierzu i w części Grzegórzek. Przyjezdni 1 zł za 20 minut, a mieszkańcy 120 zł za cały rok. Parkomaty pojawią się na ulicach już za siedem miesięcy. Tak zdecydowali miejscy radni. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła jednak burzliwa dyskusja.

Strefa do tej pory była zamknięta alejami Trzech Wieszczów, ulicą Dietla i linią kolejową od wschodu. Teraz na południu będzie sięgać aż do bulwarów wiślanych. Mało tego. Przegłosowanie poprawki Wojciecha Kozdronkiewicza (niezależny) rozciągnęło ją jeszcze na ulice między ulicą Lubicz, Lubomirskiego po rondo Mogilskie. - Podyktowane jest to znaczącym deficytem miejsc postojowych i wzmożonym ruchem aut do Galerii Krakowskiej, Uniwersytetu Ekonomicznego i Opery - uzasadniał Kozdronkiewicz.

Wszyscy płacimy za brak parkingów w Krakowie

Poparła go część radnych. - Trzeba strefą objąć nie tylko Kazimierz, ale też okolice Dworca PKP. Tam wielu ludzi spoza Krakowa zostawia samochody i wsiada do pociągu. Auta stoją nawet kilka dni i blokują miejsce mieszkańcom - mówił radny Jerzy Woźniakiewicz.- Lepiej mieć tani płatny parking, ale wolny, niż darmowy i zawsze zajęty.

W lutym tego roku władze dzielnicy Grzegórzki próbowały poszerzyć strefę o swój teren, rozciągnąć jej obowiązywanie na soboty i wydłużyć czas pobierania opłat do 22. Radni wtedy również się pokłócili, ale wprowadzenie strefy nie przeszło. Część radnych uważa jednak, że rozszerzanie strefy to tylko uciekanie od problemu. - Zaraz przyjdą do nas mieszkańcy ulicy Daszyńskiego, Zwierzyńca, czy Bronowic i poproszą o zrobienie strefy. Dziś przesuwamy parkujące samochody do nich - mówił radny Grzegorz Stawowy (PO). - Miasto nie ma pomysłu na politykę parkingową - skwitował.

Część radnych proponowała polubowne rozwiązanie. Bartłomiej Garda zawnioskował o przeprowadzenie konsultacji społecznych w całym Krakowie i zapytanie mieszkańców, gdzie powinno wprowadzić się opłaty za parkowanie. Z kolei Włodzimierz Pietrus chciał, aby najpierw w strefie zatrudnić kontrolerów, a nie od razu stawiać parkomaty. - Najpierw zobaczmy, czy strefa na krakowskim Kazimierzu się sprawdzi. Czy nie zabije tam życia i nie utrudni prowadzenia interesów - proponował radny. Oba pomysły jednak przepadły.
Możliwe, że do głosowania za rozszerzeniem strefy radnych przekonało ostre wystąpienie wiceprezydenta miasta. - Niepokoje co do strefy są nieuprawnione. Stosuję się ją na całym świecie - przekonywał Wiesław Starowicz, wiceprezydent ds. infrastruktury. - Wzorujmy się na Sztokholmie. Tam strefa dała miejsce mieszkańcom. Korzystajmy z dobrych doświadczeń, a nie żyjmy emocjami.

Mimo, że radni przegłosowali strefę, wielu ma wątpliwości, czy faktycznie uwolni ona chodniki od nadmiaru aut. Opłaty trzeba uiszczać od poniedziałku do piątku od 10 do 18. Tymczasem, życie na Kazimierzu zaczyna się często po tym czasie. Wtedy krakowianie i turyści zjeżdżają do kawiarni, pubów i na wieczorne spacery. - Do tej pory mieszkańcy zdążą wrócić i znaleźć miejsce. Inni mają tramwaje i autobusy - twierdzą zwolennicy uchwały.

Co na to przedsiębiorcy z Kazimierza? - Pięknie nas urządzili. Płacimy już za plac, a na aucie trzymamy część towaru. Dojdą nam dodatkowe opłaty, a na jabłkach i ziemniakach kokosów nie zarabiamy - mówi handlarka z placu Nowego. Podobną opinię ma właściciel firmy odśnieżającej dachy, który przez kilka godzin musi parkować auto. Z kolei strefa dla właścicieli lokali gastronomicznych to duża niewiadoma. Nie przewidują jednak znacznego spadku liczby klientów.

Problemu by nie było, gdyby w Krakowie powstawały parkingi. Inwestorów odstrasza jednak los tego, wybudowanego przy placu na Groblach. Świeci pustkami, choć po jego powstaniu liczba miejsc postojowych w okolicy zmniejszyła się o 300. Miasto tymczasem szykuje się do budowy czterech nowych.

Strefa nie tylko na Kazimierzu
Choć pierwotny projekt uchwały zakłada rozszerzenie strefy tylko o ulice Kazimierza, radni poszli dalej.
Za pół roku płacić za postój będziemy również na Bosackiej, Zygmunta Augusta, Kurkowej, Rakowickiej (pomiędzy Lubicz a Lubomirskiego), Mogilskiej (starej), Topolowej, Lubicz, Ariańskiej oraz Lubomirskiego.

Co sądzisz o decyzji radnych? Wypowiedz się na forum

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Powiat dąbrowski: łupili sprzęt AGD, są już w rękach policji
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom kandydaci na prezydenta

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kierowca
Ja jeżdżę tylko do tych miejsc gdzie jest dobry dojazd i bezproblemowy bezpłatny parking. Centrum już sobie dawno odpuściłem, jest dobre dla turystów którzy przyjechali zwiedzać i do tego nie mają auta.Poza tym w centrum nie ma nic ciekawego. Sklepy, kina itp są bez problemu dostępne w galeriach i hipermarketach, parkingi duże i darmowe (z wyjątkiem galerii krakowskiej ale też i dlatego tam nie jeżdżę) a resztę rzeczy można zamówić przez internet.
p
pedro
NIKT NIE PISZE, ŻE ZA KOLEJNE AUTO NA DANY ADRES TO 250 ZŁ MIESIĘCZNIE !!! A TYLKO PIERWSZE 120 ZŁ . P R O T E S T ! ! !
w
wito
Koniec koszmaru z parkowaniem samochodu dla mieszkańców Kazimierza.
m
misiek
Szkoda ze doartykulu zabraklo grafiki obrazujacej o ktore rejony chodzi. Niby jest opis o ktore ulice powiekszy sie strefa, ale dla osob ktorych to tez interesuje i niekoniecznie mieszkajacych w Krakowie same nazwy ulic niewiele mowia.
Szkoda ze jest blacha tekstu bez grafiki planu miasta o ktore rejony powiekszy sie strefa
K
Kos
Pieprzy Starowicz farmazony , co , wszędzie w Krakowie zrobi strefy płatnego parkowania i co to da ? To tak jakby nigdzie ich nie było .Wszędzie teraz jest deficyt miejsc gdziekolwiek spojrzeć i co wszędzie strefa płatna .Jak się nic nie robi dla usprawnienia komunikacji to najłatwiej wprowadzic płatne parkowanie .A parking na Groblach ? A czemóż to wszyscy są tak zdziwieni ,że nie ma frekwencji .Trzeba było zobaczyć ile aut stoi w zimie na parkingu ,który był obok .Stało kilka aut dziennie to niby skąd mają sie teraz wziąć ich setki .Bo ktoś wybudował parking podziemny to nagle zaczną zjeżdżać się auta ,żeby inwestor zarobił ? To chore myślenie i niekompetencja doprowadziły do takiej sytuacji.Trzeba się było spytać parkingowych a nie profesorów i urzędników czy sie parking opłaci w tym miejscu.
N
Nowoczesny Kraków
Szkoda tylko, że sami płacą 10 zł
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska