https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zaniedbane symbole Podgórza, a zbliżają się huczne obchody [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Karkosza, Dawid Serafin
Ciągnie się remont głównego placy dzielnicy. Urzędnicy obiecywali skończyć go w zeszłym roku
Ciągnie się remont głównego placy dzielnicy. Urzędnicy obiecywali skończyć go w zeszłym roku Andrzej Wisniewski
W tym roku minie sto lat od połączenia Krakowa z Podgórzem. Będą obchody, ale nie inwestycje. Urzędnicy obiecywali odnowienie symboli dzielnicy. Te jednak od lat popadają w ruinę

WIDEO: Remont na Rynku Podgórskim, czyli relacja z miejsca, w którym nic się nie dzieje

Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska

Brak pomysłu na zagospodarowanie fortu św. Benedykta, park Bednarskiego niszczejący od lat, tereny sportowe przy ulicy Parkowej zaniedbane, a do tego ślimaczący się remont Rynku Podgórskiego. A już w lipcu minie sto lat od połączenia Krakowa i Podgórza. Władze planują huczne obchody, ale symbole dzielnicy muszą czekać na lepsze czasy.

Upadający park

Tak jest z blisko 120-letnim parkiem Bednarskiego. Urzędnicy obiecali odnowić teren w związku z nadchodzącymi uroczystościami. Na słowach jednak się skończyło. Od blisko pięciu lat starają się przygotować koncepcję odnowienia parku. Przez trzy lata nie potrafili wykorzystać dotacji Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, przeznaczonej na ten cel. Łącznie były to 182 tysiące złotych. Wynajęta wtedy firma prywatna z Katowic, która miała przygotować dokumenty, nie poradziła sobie jednak z zadaniem.

- Na lata 2015-2016 planowane jest opracowanie tzw. studium przedprojektowego. Taki jest wymóg konserwatorski. Na jego podstawie opracowana zostanie ostateczna dokumentacja - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Realny termin rozpoczęcia prac to dopiero 2017 rok. Tymczasem park porastają samosiejki, a taras widokowy, z którego roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram Krakowa, porośnięty jest krzakami.

Końca remontu nie widać

Niewiele lepiej jest z przebudową Rynku Podgórskiego. Prace trwają już od listopada 2013 r., ale ostateczny termin ich zakończenia ciągle ulega zmianie. Już w sierpniu zeszłego roku urzędnicy zapewniali, że remont zakończy się w grudniu 2014r., pomimo że oficjalnie firma SKO-BUD ma ostatecznie ukończyć przebudowę do 2016 r.

- Z informacji, jakie uzyskałem, wynika, że prace mają zakończyć się jednak do końca czerwca 2015 r.- mówi Jacek Bednarz, przewodniczący dzielnicy. I dodaje, że na placu ma odbyć się część obchodów m.in. bal wiedeński.

- Ten termin nie jest zagrożony - zapewnia Pyclik. - Obecnie na miejscu pracuje 20 robotników, a do ułożenia zostało tylko około 30 proc. nawierzchni. Po świętach spotkamy się natomiast z przedstawicielami organizatorów imprezy oraz wykonawcy, aby dogadać szczegóły - dodaje rzecznik ZIKiT.

Wczoraj wybraliśmy się na Rynek Podgórski, by to sprawdzić. Na miejscu zastaliśmy zaledwie kilku pracowników zajmujących się głównie układaniem krawężników na dróżkach prowadzących do placu.

- Praktycznie nic się tu nie dzieje. Ciągle zalegają tylko wielkie palety z kamieniami szpecące okolicę - irytuje się Justyna Wielogórska, mieszkanka Podgórza.

Sportowa niemoc

W tragicznym stanie jest także obiekt na Krzemionkach. Zniszczone boiska do siatkówki i koszykówki. Tory do łucznictwa i strzelnice porośnięte samosiejkami. Zdewastowane alejki, ogrodzenie i trybuny otaczające główne boisko piłkarskie.

Teren, który przez wiele lat był w użytkowaniu KS Korona, kilka miesięcy temu znów wrócił pod władanie miasta. Teraz urzędnicy szukają koncepcji na zagospodarowanie tego miejsca. Kilka dni temu Zarząd Infrastruktury Sportowej ogłosił przetarg na dzierżawę obiektu. Cena wywoławcza to blisko 20 tys. zł za miesiąc użytkowania terenu. Urzędnicy czekają na oferty do połowy czerwca.

- W tegorocznym budżecie na odnowienie terenu mamy milion złotych. Czekamy jednak z wydaniem tych pieniędzy na przedstawienie propozycji przez ewentualnego najemcę - wyjaśnia Bednarz.

Jednym z nielicznych symboli, jakie udało się odnowić na stulecie połączenia, jest kopiec Krakusa. W zeszłym roku zakończyły się prace naprawcze. Na zabezpieczenie wzniesienia wydano ponad pół miliona złotych. Wciąż jednak nie ma pomysłu, jak zagospodarować pobliski fort św. Benedykta. Co jakiś czas powraca propozycja jego wydzierżawienia. Ostatnio zainteresowana tym była firma z branży filmowej i wystawienniczej.

***

Historia połączenia

Miasto Podgórze powstało po pierwszym rozbiorze Polski (1772). W 1784 r. cesarz Józef II nadał Podgórzu prawa wolnego miasta królewskiego, a w 1785 r. herb. W 1913 r. prezydent Krakowa Juliusz Leo określił Podgórze jako "perłę w pierścieniu gmin Kraków otaczających", co było dowodem uznania dla osiągnięć miasta. W czerwcu 1913 r. ówczesne Rady Miast Krakowa i Podgórza podjęły uchwały w sprawie połączenia miasta Krakowa i miasta Podgórza. Jednak uroczystość połączenia Podgórza i Krakowa miała miejsce w dniu 4 lipca 1915 roku. Tego dnia odbyło się spotkanie prezydentów obu miast na ówczesnym tzw. III Moście. Po przebudowie w latach siedemdziesiątych nosi on nazwę Most Powstańców Śląskich. Z dawnego obiektu zostały jednak tylko podpory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SS
Skoro Kraków nie potrafi zadbać o Podgórza to może powróćmy jak to było 100 lat temu. Jako samodzielne miasto Podgórze potrafiło się świetnie rozwijać. A odkąd Podgórze należy do Krakowa to wszystko niszczeje. Jak nie władza PRL gdzie wstawiło wszystko na Nową Hutę to teraz idiotyczny krakowski urząd, który nie potrafi nic zrobić. Wstyd. Mało tego Podgórze zostało zbudowane przez austriackich architektów. Widać totalną różnicę między Polskimi i krakowskimi urzędasami, a austriacką.
o
o
podpis pod zdjęciem: "Ciągnie się remont głównego placy dzielnicy." W niemieckiej gazecie dla Polaków nie ma na korekcję.
PLACU!
r
rozlicz władzę
że PO-stkomuna bredzi i wywala ciężką kase na mrzonki o metrze albo pozwala na funkcjonowanie jawnie złodziejskich burdeli na samej starówce - ot Kraków w wersji POlszewistanu i tym POdobnych machlojskich!!
S
Szlomo
To jest efekt polityki komunikacyjnej miasta, a raczej jej absolutnego braku. Na całym świecie podziemne parkingi są w każdym kwartale, czasem kilka na (pod) tej samej ulicy, a samochody uwalniają miejsce na chodnikach dla pieszych. A ten parking przy "Koronie" to niby kto ma wybudować? Na budowę parkingu przy MN nie było chętnych inwestorów, więc nieomylna władza wydała lekką ręką NASZE pieniądze, dodając w ostatniej chwili 2 bańki na wybetonowanie placu!! A samochody jak stały na zakazach (Aleje, Piłsudskiego), tak stoją, nie niepokojone przez nierobów ze Straży Wiejskiej
j
jag
Po pierwsze - wiem, to proste. Stałby praktycznie pusty, a kosztowałby krocie (tak, jak przy Muzeum). Jeśli parkowanie w strefach za 1g/3zł od 20:00 do 10:00 bezpłatnie będzie wszędzie (takie mamy prawo), także w rejonach centrum (tak!- Rynek Podgórski to zabytkowe centrum dzielnicy) to nie ma chętnych do ponoszenia wyższych opłat. Takie inwestycje nie mają obecnie sensu oraz co ważniejsze, chętnych do inwestowania w nie.
Po drugie - wolę, aby polityka miasta sprzyjała komunikacji miejskiej, a nie indywidualnemu posiadaczowi samochodu. I tak już od wielu, wielu lat dysproporcja w wydatkach na drogi/parkingi w stosunku do KM jest na niekorzyść KM.
j
jag
ale tam nie obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych i praktyka (uzasadniona, bo jak cena wyższa to hejterzy i tzw. "dziennikarze śledczy" piszą, że zmowa, łapówki i nie szanowanie publicznych pieniędzy) wybierania najtańszej oferty, a co tanie - to niestety drogie! Problem stanowi także nieznajomość prawa przez decydentów i radnych, nadzór nad przebiegiem inwestycji oraz odbiór techniczny inwestycji wraz z efektywnym usuwaniem reklamacji...
K
KrakMen
Syf, brud i ubóstwo oplatane zewsząd aferami...
S
Stefan
czy ktoś wie, dlaczego nie buduje się parkingu podziemnego - w ramach remontu - pod Rynkiem Podgórskim, zamiast zabudowywania działki przy "Koronie"?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska