FLESZ - Produkty od Nestlé są niezdrowe?

14 czerwca w godzinach popołudniowych oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie dostał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na krakowskim Zwierzyńcu doszło do włamania. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Komisariatu IV Policji, pełniący w tym rejonie służbę.
- Jak się okazało, włamywacz dostał się do domu, którego właścicielki chwilowo nie było. Kobieta dostała jednak telefon od swojego czujnego sąsiada, który oświadczył, że jakiś podejrzany mężczyzna kręci się po jej tarasie w pobliżu okien. 70-latka po otrzymanym telefonie, bez chwili zastanowienia wróciła do swojego mieszkania, jednak nie mogła się do niego dostać, gdyż złodziej blokował drzwi wejściowe. Dopiero w momencie, gdy kobieta zaczęła wołać o pomoc i napierać na drzwi, złodziej przestraszył się i uciekł przez okno. Pokrzywdzona zdążyła jednak dobrze zapamiętać jego wygląd dzięki czemu policjanci mogli szybko sporządzić rysopis sprawcy, który został podany patrolującym okolice załogom. Policjanci na miejscu włamania ustalili, że z mieszkania zniknęła złota biżuteria o wartości blisko 30 tysięcy złotych - mówi Paweł Grzywacz, z biura prasowego policji miejskie w Krakowie.
Biżuteria i narkotyki
Policjanci tego samego dnia, patrolując jedną z ulic w okolicach krakowskich Błoń, zauważyli mężczyznę przypominającego rysopisem poszukiwanego mężczyznę. Policjanci wylegitymowali 35-latka, który jak się okazało ukrywał w plecaku skradzioną biżuterię. Mężczyzna posiadał przy sobie także narkotyki w postaci amfetaminy i marihuany W związku z tym został on zatrzymany i przewieziony do pobliskiego komisariatu. 35-latek w trakcie przesłuchania przyznał się, że kilka godzin wcześniej to właśnie on włamał się i okradł jedno z mieszkań na Zwierzyńcu.
- Mundurowi ustalili również, że tego samego dnia 35-latek włamał się do piwnicy jednej z krakowskich kamienic w centrum miasta i skradł rower górski o wartości ponad 1 tysiąca złotych. Udało się odzyskać skradziony towar, który finalnie powrócił do swojego właściciela - dodaje Paweł Grzywacz.
Seryjny włamywacz
Na podstawie zebranych materiałów dowodowych, zatrzymanego 35-latka powiązano również z innymi kradzieżami, jakie miały miejsce na terenie Krakowa. Jedna z nich miała miejsce 13 maja br. w Śródmieściu, gdzie doszło do włamania do food trucka i pobliskiego hotelu. Sprawca ukradł stamtąd złotą biżuterię, portfel z gotówką i dokumentami oraz elektronikę powodując tym samym straty na blisko 35 tysięcy złotych. Kolejne zdarzenie, z którym miał związek mężczyzna, miało miejsce 19 maja br.. Tutaj 35-latek uprzednio wyłamując drzwi, dostał się do mieszkania i zrabował dwa telefony, biżuterię oraz gotówkę powodując straty na blisko 2,5 tysiąca złotych.
Zatrzymanemu przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem, posiadania środków odurzających oraz niszczenia i ukrywania cudzych dokumentów. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, za które odpowie przed sądem. Policjanci odzyskali część skradzionych łupów, które 35-latek zastawiał w jednym z krakowskich lombardów.
16 czerwca sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa 35-latkowi może grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności, gdyż działał on w warunkach recydywy.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!