Kraków. Złodzieje katalizatora zatrzymani przez policjantów na gorącym uczynku. Grozi im nawet do pięciu lat więzienia

FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców

W nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie otrzymał zgłoszenie, że na jednym z osiedli na krakowskim Dąbiu dwaj mężczyźni wycinają katalizator w zaparkowanym tam samochodzie osobowym. Na miejsce zostały skierowane dwa patrole policji.

- Funkcjonariusze zauważyli dwóch podejrzanych mężczyzn, z których jeden na widok radiowozu zaczął uciekać. W pościg ruszyli za nim wywiadowcy z "piątki", którzy po kilkuset metrach ujęli uciekiniera. Drugi z mężczyzn na widok mundurowych próbował ukryć się na pobliskim parkingu pod jednym z samochodów, jednak policjanci zaraz go zatrzymali - informuje biuro prasowe krakowskiej policji.

Funkcjonariusze znaleźli podnośnik samochodowy, podłożony pod okradany pojazd oraz katalizator, który był wykręcony już ze śrub mocujących. Na odzieży i rękach dwóch zatrzymanych sprawców były widoczne ślady zabrudzeń smarem.

Policjanci zatrzymali jeszcze jednego mężczyznę, które zobaczyli w nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie. W środku były narzędzia do demontażu katalizatorów oraz dokumenty jednego ze złodziei.

Zatrzymani mężczyźni to obywatele Gruzji w wieku od 40 do 42 lat. Wszyscy trzej tego samego dnia usłyszeli zarzut kradzieży, za co może grozić im kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5. Wobec dwóch mężczyzn sąd na wniosek prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Śledczy ustalają, czy osoby te nie stoją za kradzieżami innych katalizatorów.