Remarszrutyzację, czyli zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej, miasto prowadzi od początku roku. Do tej pory zmiany dotyczyły tylko komunikacji autobusowej. Teraz czas na tramwaje.
Zmiany najwcześniej będą możliwe po 7 grudnia, czyli szacowanym terminie zakończenia przebudowy ulicy Basztowej i otwarcia torowiska na niej. Najpóźniejszy termin to 1 stycznia nowego roku.
- Wprowadzimy nową częstotliwość kursowania tramwajów co 7,5 i 15 minut. Ta pierwsza obejmie w sumie około 9-10 linii. Wkrótce przedstawimy dokładnie, jakie to będą linie – zapowiada Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa ds. inwestycji miejskich.
Co więcej, linie które kursują teraz co 5 minut – czyli 50 i 52, zostaną wydłużone do 7,5 minut. Miasto wycofało się natomiast z pomysły częstotliwości kursowania tramwajów co 6 i 12 minut.
Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
- Takiej zmiany nie wytrzymalibyśmy zarówno pod względem środków finansowych, jak i przepustowości węzłów komunikacji tramwajów. Głównie chodzi o takie węzły jak Poczta Główna, Dworzec Główny, Bagatela czy rondo Mogilskie. Przeliczając częstotliwość i zachowując pełną synchronizacje rozkładów jazdy, więcej tramwajów się po prostu się nie zmieści - zaznacza Tadeusz Trzmiel.
Koszty w zmian są wprowadzane w ramach bieżącego budżetu ZIKiT, który wynosi 720 mln zł.
WIDEO: Co ty wiesz o Krakowie - Kluby studenckie
Follow https://twitter.com/dziennipolski