- Należy im się szacunek - nie ma wątpliwości Monika Kurowska, która przyszła zapalić znicz pod pomnikiem z sześcioletnim synkiem. - Marcinek pyta dla kogo te świeczki, a ja odpowiadam, że dla żołnierzy, którzy walczyli na wojnie - opisuje.
Przy grobach żołnierzy radzieckich pojawili się również politycy. - Przyszłam tu się pomodlić - mówi Róża Thun, poseł do Parlamentu Europejskiego. - Takie gesty zbliżają narody. Tu leżą ludzie, którzy często byli pod przymusem zabrani od rodzin i wysłani na front.
Stanisław Kracik, wojewoda małopolski, zapalając znicz mówił, że chce oddać cześć poległym, którzy leżą z dala od domu. - Takie symbole są bardzo ważne - dodał.
Krakowskie uroczystości 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej rozpoczęły się w sobotę. Po nabożeństwie w bazylice Mariackiej, przed Grobem Nieznanego Żołnierza na pl. Matejki odbyła się uroczystość patriotyczna ze składaniem wieńców. Natomiast wieczorem dla krakowian zgromadzonych na Małym Rynku wystąpili Joanna Słowińska i Maciej Miecznikowski z recitalem "Niech się Polska przyśni Tobie".