https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków. Zrywają kostkę, która jest w dobrym stanie

Bartosz Dybała
Prace przy remoncie chodników już trwają. W większości nowa kostka została tam ułożona
Prace przy remoncie chodników już trwają. W większości nowa kostka została tam ułożona Anna Kaczmarz
Robotnicy remontują chodniki wzdłuż ul. Józefa. Zrywają również jego cześć, która nie jest zniszczona. - Takie są zalecenia konserwatora zabytków - tłumaczą urzędnicy.

Trwa remont chodnika po obu stronach ulicy Józefa na Kazimierzu. Remont powinien być zrobiony już dawno. W większości płyty są zniszczone, ale na niewielkim odcinku, tuż przy hotelu Astoria, została kilka lat temu wyłożona kostka, która jest w dobrym stanie. Mimo to robotnicy przystąpili do jej zrywania.

- Rozmawiałem z kierownikiem budowy. Okazuje się, że kostka przed hotelem jest inna od tej, którą planuje się wyłożyć na pozostałej części chodnika - mówi Witold Kajstura, radny dzielnicy Stare Miasto. - Ten odcinek to około 30 metrów. Jest to wymóg konserwatora zabytków. Na całości chodnika musi być jednolita kostka - dodaje radny. Chodzi m.in. o kolor. Nowa ma być szara, a obecna ma odcień brązu.

Mieszkańcy cieszą się z remontu, ale zadają pytanie: po co zrywać kostkę w dobrym stanie, skoro można było ją zostawić, a na pozostałym fragmencie ułożyć taką samą lub inną? Ważne, by w chodniku nie było dziur.

- Przecież to jest paranoja. Miasto mogło zaoszczędzić, a tak zapewne wyda dodatkowe pieniądze niepotrzebnie. A mogłyby posłużyć na łatanie innych dziur na ulicach. Należało poczekać, aż kostka przed hotelem zniszczeje i dopiero wtedy ją wymienić - uważa Marek Siwak, mieszkaniec Kazimierza.

Wątpliwości mieszkańców nie rozwiewa odpowiedź, jaką wczoraj otrzymaliśmy od Jana Machowskiego z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa: „Zadanie, o które pan pyta, zostało wskazane przez dzielnicę. Dziś więcej się nie dowiem, ponieważ nie ma osoby w ZIKiT odpowiedzialnej za ten remont. Może pan ewentualnie dzwonić po więcej szczegółów do Dzielnicy Stare Miasto”.

Ale to właśnie od radnych wspomnianej dzielnicy dowiedzieliśmy się, że niezniszczona kostka jest zrywana przez robotników. Oni sami zwracają uwagę na kuriozalną sytuację.

Zadzwoniliśmy więc do Michała Pyclika, rzecznika Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Potwierdził jedynie to, czego wcześniej się dowiedzieliśmy, czyli, że remont jest prowadzony zgodnie z zalecaniami konserwatora zabytków. Więcej wyjaśnień nie otrzymaliśmy, ponieważ urzędnik stwierdził, że nie może wypowiadać się w tej sprawie. Dziwne, gdyż to właśnie ZIKiT jest odpowiedzialny za remonty w mieście, a nie pracownicy biura prasowego magistratu. Ma ono zapewne kontrolować informacje wypływające z miejskich jednostek.

Zatem bazując na informacjach od radnych dzielnicy, wiemy na pewno, że prace remontowe już trwają (znaczna część kostki już jest ułożona) i będą kosztować około 200 tys. zł, które przeznaczyła rada dzielnicy.

- Gdyby remont nie był prowadzony w historycznej części Kazimierza, zapewne takiej sytuacji by nie było - kwituje radny Kajstura. Skontaktowaliśmy się również z wojewódzkim konserwatorem zabytków Janem Janczykowskim. Był poza urzędem, zatem nie mógł sprawdzić, czy projekt był z nim uzgadniany, ale wszystko na to wskazuje.

Przypomnijmy, że problem z remontami mamy też w innych częściach Starego Miasta. Ponad trzy lata urzędnicy szukali dobrego wapienia, który mógł zostać ułożony na placu Mariackim. Toczyli spór z konserwatorem zabytków, by zgodził się na ułożenie dużo wytrzymalszego granitu zamiast stosunkowo miękkiego wapienia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Targi Wielkanocne na Rynku Głównym w Krakowie

Autor: Marzena Rogozik

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
Przekręt za przekrętem za pieniądze podatników!
j
jacekq1
przecież chyba jest jasne że chodniki muszą być takie same a nie robić dziadowskie oszczędności na parę metrów dziadowskiej kostki. stadion wisły kosztował 600 000 000 zł. za to można by wykostkować całą małopolskę
A
AHAHAHAHAHA
AHAHAHAHAHAH
Z
Z krk
Ja pierdziu!
Brak słów
ZIKIT to państwo w państwie
Niby urząd publiczny, remont za redystrybucyjne czyli nasze i nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie kto???!!!
Przecież to jawne pogwalcenie prawa!
Ale z drugiej strony tez fajnie, że chodnik wzbudza tyle kontrowersji, a gestniejaca zabudowa, brak infrastriktury drogowej, która byłaby w stanie zapewnić przepustowosc adekwatna do budowanych bloków i biurowców i zarzynanie miejskiej zieleni jakoś uchodzi.
Niby wszyscy narzekają, ale nikt nic nie robi.
Szkoda mi tego miasta...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska