Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zwrot akcji ws. dręczenia koni dorożkarskich. Prokuratura ponownie przyjrzy się zarzutom stawianym przez KSOZ

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Andrzej Banas / Polska Press
Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt poinformowało, że Sąd Rejonowy dla Krakowa-Środmieścia, nakazał Prokuraturze Rejonowej ponowne zajęcie się 5 z 7 wątków śledztwa ws. znęcania się nad końmi dorożkarskimi. Zarzuty KSOZ dotyczą głównie zmuszania koni dorożkarskich do pracy w upały, a także znęcania się, jak twierdzi KSOZ, nad koniem Pilsnerem, który w styczniu 2019 roku upadł na ul. św. Jana. Krakowski dorożkarz Jarosław Madej całą sprawę nazywa wprost "medialną przepychanką".

"Sąd Rejonowy dla Krakowa-Środmieścia II Wydział Karny nakazał dzisiaj (23.02) prokuraturze zająć się ponownie 5 z 7 wątków śledztwa w sprawie znęcania się nad końmi dorożkarskimi. Tym samym w przeważającej mierze uwzględnił zażalenie na umorzenie śledztwa przez prokuraturę złożone przez Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) oraz Fundację VIVA" - podaje KSOZ.

Agnieszka Wypych Prezes KSOZ w rozmowie z nami tłumaczy, że wspomniane wątki dotyczą w głównej mierze kilkukrotnych zgłoszeń KSOZ ws. wykorzystywania koni dorożkarskich do pracy w największe upały w różnych okresach czasowych (2018, 2020 rok) oraz upadku konia Pilsnera na ul. św Jana w styczniu 2019 roku, po którym zwierzę zostało uśpione.

- Zarzuty w tej sprawie dotyczyły m.in. zmuszania konia do pracy pomimo stwierdzonego mięśniochwatu (choroba mięśni powstająca wskutek przejedzenia i małej ilości ruchu zwierzęcia - przyp. red.) u konia oraz umieszczenia konia w samochodzie transportowym w sposób powodujący ból i dyskomfort zwierzęcia - tłumaczy Agnieszka Wypych

W czerwcu 2022 roku Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście-Zachód postanowieniem umorzyła śledztwo w tej sprawie.

- Główną tezą w tych umorzeniach było to, że rzekomo nie ma znęcania się nad zwierzęciem jeśli nie dokonuje się tego umyślnie i z zamiarem bezpośrednim. Gdyby taki sposób myślenia przyjąć to każde bezprawie można usprawiedliwić - mówi Agnieszka Wypych

KSOZ złożyło zażalenie na decyzję śledczych, które zostało przekazane Sądowi Rejonowemu dla Krakowa Śródmieścia II Wydział Karny, który zdecydował jak wyżej.

Jarosław Madej, krakowski dorożkarz, w rozmowie z nami mówi, że informacje podawane przez KSOZ należy traktować w kategorii kolejnej przepychanki medialnej i próby zwrócenia na siebie uwagi przez aktywistów.

- Ci Państwo niemal w każdej wypowiedzi podają, że każdego roku mają miejsce wypadki i zdarzenia z udziałem koni dorożkarskich. To jest bzdura, bo choćby w zeszłym roku nie było ani jednego takiego zdarzenia - mówi Jarosław Madej

Odnośnie zarzutów dotyczących upadku konia Pilsnera tłumaczy, że nie ma innej możliwości transportu konia, który upadł i ma problem z wstaniem niż przeniesienie go przy użyciu lin czy pasów, więc jeśli ktoś wykorzystuje to jako zarzut to nie ma pojęcia o czym mówi. Dorożkarz komentuje też kwestię mięśniochwatów wśród koni.

- Z jednej strony zarzuca się nam, że męczymy konie bo za dużo spacerują. W takim okresie jak ten, konie mają mniej ruchu. A to między innymi przyczynia się do powstawania mięśniochwatów. Tak jak to miało miejsce w przypadku Pilsnera - mówi Jarosław Madej

O komentarz w sprawie poprosiliśmy również dyrektora Wydziału Administracji UMK Tomasza Popiołka. Czekamy na odpowiedzi.

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska