Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianin rozpoczął pracę z zespołem "Jaskółek"

Piotr Pietras
Trener Unii Tarnów Paweł Nowak
Trener Unii Tarnów Paweł Nowak Piotr Pietras
W sobotę III-ligowy beniaminek, zespół „Jaskółek”, meczem na własnym boisku z Podlasiem Biała Podlaska zainaugurował nowy sezon. Tarnowianie po trzech latach przerwy wrócili do III ligi i przystąpili do gry z ambitnymi planami.

Zespół Unii Tarnów do sezonu 2021/2022 przystąpił pod wodzą nowego trenera Pawła Nowaka, dla którego samodzielne prowadzenie drużyny w III lidze jest nowym doświadczeniem i sporym wyzwaniem.

Nowy szkoleniowiec „Jaskółek” w przeszłości był doskonale znanym piłkarzem. Ma na koncie 237 występów na boiskach ekstraklasy (w zespołach Wisły Kraków, Cracovii i Lechii Gdańsk) oraz 24 strzelone bramki w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W trakcie swojej kariery występował także m.in. w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz, II-ligowej Garbarni Kraków i III-ligowym Porońcu Poronin.
- Od dziecka chciałem zostać piłkarzem, choć przyznam się, że przez kilka miesięcy próbowałem też swoich sił w hokeju na lodzie w Cracovii, ale była to krótka przygoda i szybko wróciłem do ukochanego futbolu – wspomina nowy szkoleniowiec Unii. – Od najmłodszych lat moim marzeniem było, by zagrać w ekstraklasie i cel osiągnąłem. Niewykluczone, że gdybym wtedy stawiał sobie inne, bardziej ambitne cele, osiągnąłbym w futbolu znacznie więcej. Zebranie doświadczenie oraz fakt, że mogłem spędzić kilka lat w piłce na najwyższym krajowym poziomie, zobaczyć jak to wszystko od środka wygląda, teraz procentuje. Miło jest też powspominać stare dobre czasy – dodaje.

Przygodę z zawodem trenera Nowak rozpoczął, gdy był jeszcze czynnym zawodnikiem podkrakowskiej Wiślanki Grabie.
- Wraz z kilkoma trenerami stworzyliśmy w Grabiu szkółkę piłkarską z prawdziwego zdarzenia – mówi Nowak. – Grając w niższych ligach sporo czasu poświęcałem na rozwój tej szkółki i w zasadzie funkcjonuje ona do dzisiaj. Poważną pracę trenerską rozpocząłem jako asystent trenera Tomasza Kafarskiego w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz. Wtedy przekonałem się czym różni się praca zawodnika od pracy trenera. Jako zawodnik poświęcałem uwagę w zasadzie tylko na trening, na przygotowanie do zajęć i oczywiście na zachowanie diety. Będąc w Sandecji zobaczyłem jak naprawdę wygląda praca trenera i ile czasu trzeba poświęcać nie tylko na przygotowanie zajęć, ale wszelkie analizy, budowanie struktury treningu, całego mikrocyklu, systemów energetycznych w jakich mają pracować poszczególni zawodnicy. Do tego dochodzi oglądanie meczów oraz przygotowywanie taktyki pod konkretnego rywala. Sztab szkoleniowy ma więc zdecydowanie więcej obowiązków niż zawodnicy. Najważniejszym jest, żeby lubić to co się robi, wtedy robi się to z przyjemnością, a ja bardzo tą pracę lubię – podkreśla szkoleniowiec „Jaskółek”.

Po rozstaniu z Sandecją Nowak krótko pracował jako trener IV-ligowej Watry Białka Tatrzańska. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu otrzymał propozycję prowadzenia III-ligowej Unii Tarnów i jak sam mówi szybko porozumiał się w tej sprawie z kierownictwem tarnowskiego klubu.

- Praca trenera jest bardzo trudna, a do tego czasem długo i cierpliwie trzeba czekać na konkretną propozycję – przyznaje Nowak. – Praca w tarnowskim klubie to dla mnie spore wyzwanie, ale i możliwość sprawdzenia się w roli trenera w trzeciej lidze. Młody trener musi szukać wyzwań, musi ryzykować dlatego zdecydowałem się podjąć pracę w Unii i mam nadzieję, że nie zawiodę.
W nadchodzącym sezonie priorytetem klubu i głównego sponsora jest wprowadzanie do kadry zespołu trzecioligowego jak największej ilości wychowanków i taką drogą zamierza w tym sezonie kroczyć nowy trener.

- W Unii bardzo dobrze działa Akademia Piłkarska, z której owoce będziemy zbierali za kilka lat. W tej chwili w drużynie jest natomiast wielu zdolnych wychowanków klubu, którzy będą dostawać swoje szanse. Obok nich są także zawodnicy doświadczeni, bez których młodzież nie poradziłaby sobie sama na boisku. Wierzę, że taka mieszanka rutyny i młodości w trakcie sezonu da nam sporo satysfakcji i dobry wynik sportowy – stwierdził trener Unii.

42-letni Paweł Nowak prywatnie jest żonaty z Pauliną, z którą ma dwie córki 17-letnią Amelię i 14-letnią Nikolę. W życiu codziennym obok futbolu, któremu poświęca się bez reszty, praktycznie nie ma wolnego czasu. Codziennie na treningi do Tarnowa dojeżdża z Krakowa, jest bowiem rodowitym krakowianinem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska