FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni
643 Krakowski Salon Poezji zatytułowany „Cztery łapy”, który odbędzie się w najbliższą niedzielę, jest zarazem trzecim Salonem online.
- Wiersze o naszych braciach mniejszych wybrała wielka miłośniczka psów, wspaniała pani suczki Meli, aktorka Narodowego Starego Teatru Ewa Kolasińska. Do czytania zaprosiła Maćka Charytona. Na fortepianie zagra niezawodny Jacek Bylica. Każdy nagrywa w swoim domu na komórkę i przesyła do teatru, gdzie Paweł Papiernik montuje całość. Właśnie przed chwilą nagrałam zapowiedź z moim kotem Vasco czyli z Waśką - mówi Anna Dymna, pomysłodawczyni Salonu.
Aktorzy zaprezentują m.in. utwory ks. Jana Twardowskiego, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Barbary Borzymowskiej, Ignacego Krasickiego czy Jeana de La Fontaine’a.
- Mamy zaplanowane już kolejne edycje Salonu. Za tydzień Dorota Segda będzie czytała „Ballady mordercze” Marty Podgórnik z towarzyszeniem muzyki Stanisława Radwana. Bronisław Maj przygotowuje na 10 maja scenariusz poezji Tadeusza Gajcego. Czytać będą najmłodsi koledzy Grzesiu Grabowski, Mikołaj Kubacki i Ola Nowosadko. Będzie też poezja nonsensu w wykonaniu Kasi Krzanowskiej i Julka Chrząstowskiego. A 17 maja uczcimy setną rocznicę urodzin Jana Pawła II. Przygotowuję scenariusz – czytać będę z Dorotą Pomykałą i Romkiem Gancarczykiem – mówi Dymna o planach na przyszłość.
O tym, że w sytuacji niepewności, która towarzyszy nam w ostatnich tygodniach potrzebna jest poezja, Anna Dymna wie z własnego doświadczenia, ale też z odzewu, jaki towarzyszy wirtualnym Salonom. Przeniesienie ich do internetu dało szansę odwiedzenia tym, którzy do tej pory nie mogli się pojawić w niedzielne południa w Sali Modrzejewskiej Starego Teatru.
- Myślę, że poezja jest ludziom bardzo potrzebna, szczególnie w trudnych czasach. Pomaga zrozumieć świat, pozwala zapomnieć o lękach, a nawet je oswaja. Kiedy czasem np. po trudnych nagraniach programu "Spotkajmy się" nie mogę spać i się uspokoić, to zawsze ratuje mnie waśnie poezja. Czytam sobie Szekspira, Rilkego i naszych wielkich poetów i powoli wracam do równowagi. Okazuje się, że poezja jest naprawdę potrzebna i pomaga wielu ludziom. W naszym Krakowskim Salonie Poezji od 18 lat zawsze jest pełno, a podobnych miejsc otworzyłam już ponad 50, nie tylko w Polsce i wiele z nich działa wspaniale – podkreśla krakowska aktorka.
Zanurzenia się w świat poezji i kontaktu z widzami szukają także aktorzy. Anna Dymna przyznaje, że do projektu zgłosiło się wielu chętnych kolegów, nawet jeśli czasami nie radzą sobie z techniką domowego nagrywania na dostępnych urządzeniach. W najbliższą niedzielę, tradycyjnie w samo południe odbędzie się więc 643 Krakowski Salon Poezji. Spotkania są czasie rzeczywistym, bez możliwości odtworzenia nagrania. Zapraszamy na spotkanie z poezją!
- To jest proste, wchodzisz na YouTube, wpisujesz Krakowski Salon Poezji, Stary Teatr i o godzinie 12. w niedzielę możesz sobie słuchać poezji- instruuje Dymna.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
