https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski senator znowu na scenie w przedstawieniu Teatru Nowego Proxima

Anna Piątkowska
Jerzy Fedorowicz dziś zajmuje się głównie polityką, ale z wykształcenia jest aktorem. Przez lata związany był ze Stary Teatrem, a przez kolejne zarządzał Teatrem Ludowym, zobaczyć go dziś na scenie to nie lada gratka
Jerzy Fedorowicz dziś zajmuje się głównie polityką, ale z wykształcenia jest aktorem. Przez lata związany był ze Stary Teatrem, a przez kolejne zarządzał Teatrem Ludowym, zobaczyć go dziś na scenie to nie lada gratka Piotr Smolinski
Wrześniowa premiera Teatru Nowego Proxima zapowiada się niezwykle interesująco, Piotr Sieklucki wziął bowiem na warsztat historię Mozarta, doszukując się w jego kompozycjach inspiracji dla muzyki XXI wieku. Warto się wybrać także ze względu na obsadę. Premiera 7 września.

Dramat "Amadeusz" Petera Shaffera z 1979 roku to opowieść bazująca na życiorysach Wolfganga Amadeusa Mozarta i Antonio Salieriego. Sam Shaffer przyznał, że nie zamierzał tworzyć biografii Mozarta, a jego opowieść oparta jest na plotce, np. tej dotyczącej otrucia Mozarta przez zazdrosnego Salieriego. "Amadeusz" Shaffera podbił cały świat.

Jak zapowiada Teatr Nowy Proxima, spektakl jest opowieścią nie tylko o wielkim muzycznym talencie młodziutkiego artysty, który próbuje podbić operowy Wiedeń, ale także o zawiści i dworskich intrygach. Jest próbą zbliżenia się do geniuszu Mozarta, który swoim zachowaniem, alkoholowym uzależnieniem, ale przede wszystkim talentem przekraczającym granice w sztuce – nie przystawał do świata.

Twórcy krakowskiego teatru , pytają poprzez historię genialnego kompozytora, na ile Mozart był inspiratorem nowych hiphopowych odkryć w muzyce XXI wieku?

"Czy jego muzykę można przepisać na nowo, złamać ją i stworzyć nowatorskie brzmienia odległe od znanej nam wszystkim klasyki? Czy dzisiejsi Mozartowie to podbijający świat artyści z pogranicza szwajcarskiego Nemo Mettlera czy walijskiego Ren`a? Czy los geniusza musi zawsze kończyć się przedwczesną śmiercią?" - czytamy w zapowiedzi przedstawienia.

Spektakl "Amadeusz" reżyseruje Piotr Sieklucki. Warto się wybrać na przedstawienie także ze względu na fenomenalną obsadę. Wolfganga Amadeusza Mozarta zagra aktor młodego pokolenia Vitalik Havryla znany m.in. z "Planety singli" czy "#BringBackAlice".
W postać Antonio Salierego wcieli się aż czterech aktorów: 10-letniego Salierego zagra Jonatan Maciejowski, 44-letniego Marcin Kalisz znany m.in. z roli Księdza Piotra w "Dziadach" Teatru Słowackiego, kompozytora w dojrzałym wieku zagrają dawno nie widziany na scenie senator Jerzy Fedorowicz oraz Mariusz Saniternik, którego publiczność zna m.in. z fenomenalnych ról w filmach Jana Jakuba Kolskiego.

W "Amadeuszu" zagrają także Nina Stec jako Konstancja Weber, żona Mozarta, Sławomir Sośnierz w roli Cesarza Józefa II, Jacek Strama jako hrabia von Strack, Janusz Marchwiński jako dyrektor Opery hrabia Orsini-Rosenberg, Marcin Mróz jako baron von Swieten oraz Michał Sienkiewicz i Alex Spisak (Venticelli) i Martyna Kleszczewska w roli Katheriny Cavalieri.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska