Oba trafienia dla zespołu „królewskich” zaliczył Karim Benzema – w 19 i 70 minucie. Najpierw wykorzystał fatalny błąd w obronie Mikela San Jose, a potem posłał piłkę z bliska do siatki po świetnym podaniu Isco.
Francuz zaliczył piąty kolejny występ, licząc także mecz w Lidze Mistrzów, w którym przynajmniej raz pokonał bramkarza rywali, wyrównując swoje osiągnięcie z sezonu 2010/2011. Jego „ofiarami” były wcześniej Betis, Espanyol, Szachtar i Granada.
Jedynego gola dla gospodarzy uzyskał Sabin Merino – w 67 minucie – przerywając piękną serię Keylora Navasa, który zachowywał czyste konto w tym sezonie w La Liga przez 427 minut.
Navas uratował jednak swą drużynę od utraty kilku goli, broniąc m.in. „główkę” Artiza Aduriza i jego dwa strzały nogą. Pokonał go tylko wspomniany Merino ładnym „szczupakiem”.
Bardzo dobrze w bramce gospodarzy, zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania, spisywał się Gorka Iraizoz Moreno. Jego koledzy z pola do końca dążyli do wyrównania, ale Navas nie dał się już zaskoczyć.