Przez 96 lat Elżbieta prawie zawsze była pod ostrzałem kamer. Życie publiczne Jej Króweskiej Mości pozostawiało niewiele miejsca na sprawy osobiste, ale Pałac Buckingham zdołał zachować pewne tajemnice. Przez długi czas preferencje królowej w piłce nożnej były tajemnicą, a tajemnica została ujawniona stosunkowo niedawno. W rzeczywistości Elżbieta II wspierała jednocześnie dwa londyńskie kluby.
Prawdopodobnie pierwszą miłością królowej do piłki nożnej był West Ham United. Nieoczekiwane, biorąc pod uwagę brutalną popularność tego klubu i brutalne historie, w których uczestniczyli jego fani. Ale Elżbieta II zakochała się w „Młotach” z innego powodu – była wielką fanką Rona Greenwooda, dżentelmena, który przez 10 lat trenował drużynę. W 1981 roku przyznała mu najwyższe odznaczenie Imperium Brytyjskiego – Order Podwiązki.
Od tego czasu minęło dużo czasu i wygląda na to, że miłość królowej do West Hamu ostygła. W każdym razie udało jej się to ukryć do 2014 roku. Następnie w Pałacu Buckingham jeden z pracowników przyznał przed królową, że jest fanem Millwall, a ona powiedziała, że wspiera ich głównego rywala, West Ham.
Ale nieco wcześniej pojawiły się inne informacje. Ujawinił je Cesc Fabregas, jeden z najlepszych pomocników w historii Premier League. W 2007 roku Hiszpan wraz z niedawno zdobytym mistrzostwem Anglii w fantastycznym stylu z Arsenalem Londyn (sezon przebrnał bez ani jednej porażki) został przyjęty w Pałacu Buckingham.

Później w wywiadzie Cesc przyznał, że osobiście rozmawiał z królową – rozmawiali o przyjaźni Elżbiety II z ówczesnym królem Hiszpanii Juanem Carlosem. Według Fabregasa, królowa dokładnie wiedziała, kim jest i powiedziała mu, że jest fanką Arsenalu.
Nieokreślone źródło królewskie potwierdziło później, że królowa wspierała „Kanonierów” przez ponad 50 lat. Matka Elżbiety II – Elżbieta Bowes-Lyon, matka królowa również wspierała ten zespół. Wiadomo również, że Arsenal jest wspierany przez księcia Harry'ego – ujawnił w 2015 roku, że większość członków rodziny królewskiej ich wspiera.
Sama królowa nigdy nie powiedziała wprost, który klub wspiera. W Pałacu Windsor komentowali ten fakt, że Elżbieta II nie chciałaby, aby ludzie wiedzieli, komu kibicuje, chciała bowiem być odbierana za neutralna. Ale najwyraźniej królowa całym sercem kochała futbol, nazywając go „piękną grą”.
