Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kroniki zwykłego człowieka. Wojna o emerytów

Marcin Kędzierski
Nowy Rok rozpoczął się wojną o emerytów. Zjednoczona Prawica uznała, że 10 rocznica podwyższenia wieku emerytalnego stanowi dobrą okazję do uderzenia w opozycję. Z politycznej perspektywy zabieg jest racjonalny – osoby 60+ stanowią połowę głosujących, a osoby zbliżające się do emerytury to kolejne miliony potencjalnych wyborców. Kluczowe znaczenie tej grupy dla wyników wyborów jest znane, dlatego także opozycja szykowała się do ukłonu w stronę obecnych i przyszłych emerytów. Partia rządząca dokonała ataku wyprzedzającego, a nie wykluczam, że niedługo pójdzie za ciosem z propozycją wprowadzenia piętnastej emerytury.

Nie będę udawać, że byłem zwolennikiem wprowadzania dodatkowej emerytury w 2019 roku. Wówczas również była to kiełbasa wyborcza. Choć niewątpliwie znalazłoby się w Polsce sporo emerytów, którzy klepali biedę, to w tamtym czasie nie była to grupa znajdująca się w najtrudniejszej sytuacji. Inflacja jednak ten obraz mocno zmieniła. W ostatnich dwóch latach to właśnie seniorzy stali się grupą, której realne dochody uległy największemu uszczerbkowi. W tej sytuacji „13” i „14” stanowią rekompensatę dla pogarszającej się w szybkim tempie sytuacji finansowej seniorów.

Przy okazji warto zauważyć, że czternastą emeryturę, której wypłata uzależniona jest od wysokości świadczeń, pobiera aż 90% osób. To wyraźnie pokazuje, jak nierówna jest dystrybucja emerytur. Górne 10% zgarnia kilkukrotnie więcej niż reszta. W efekcie podczas gdy przeciętna emerytura liczona średnią arytmetyczną dobija do 5000 PLN, mediana wynosi zaledwie niecałe ... 3000 PLN.

Inna sprawa, że jakość życia seniorów zależy nie tylko od wysokości emerytur, ale także dostępności usług ochrony zdrowia, usług opiekuńczych, transportu zbiorowego oraz szeroko rozumianej oferty kulturalnej, która wychodzi naprzeciw problemom z samotnością. W ostatnich latach wydarzyło się trochę dobrego na tym odcinku. W 2018 roku uruchomiono rządowy program „Polityki społecznej wobec osób starszych 2030”, wystartował też portal senior.gov.pl, ale mamy wciąż sporo do zrobienia. Historie „świątecznych babek”, czyli seniorów oddawanych na czas Bożego Narodzenia do szpitali, świetnie pokazują, jak wiele nam brakuje. Geriatria w Polsce leży i wymaga natychmiastowych zmian, co wskazuje nawet Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z wiosny ubiegłego roku.

Jednocześnie jednak w świetle dynamicznie postępującego procesu starzenia się społeczeństwa (w 2050 roku będziemy jednym z trzech najstarszych społeczeństw UE) nie można uciec od pytania

o wpływ najstarszej grupy Polaków na wyniki wyborów. Sytuacja, w której osoby poniżej 40. roku życia będą mieć coraz bardziej marginalny wpływ na politykę, nie jest optymalna. Nie wiem, czy remedium jest idea tzw. głosowania rodzinnego, w którym rodzice dostają dodatkowe głosy za swoje niepełnoletnie dzieci, ale już dziś warto się zastanowić, jak zapewnić odpowiednią reprezentację polityczną młodszym wyborcom. Tym bardziej, że ktoś będzie musiał te wszystkie emerytury sfinansować.

W tym kontekście nie sposób dodać, że choć podwyższanie wieku emerytalnego dla wszystkich niekoniecznie jest najlepszym pomysłem, to zamiast poświęcac tyle uwagi na wciąganie tego tematu do politycznej wojny, lepiej zastanowić się, jak zachęcić część seniorów do pozostania na rynku pracy. Z pożytkiem i dla nich, i dla całego społeczeństwa.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska