Autor: Bartosz Karcz
– Z tego co się orientuję jest coraz lepiej – mówi na temat stanu zdrowia swojego podopiecznego trener Wisły Dariusz Wdowczyk. – Już wczoraj z nami uczestniczył w zajęciach. Pomału będziemy go wprowadzali do drużyny, a obciążenia będą wzrastać. On ma jasny cel przed sobą, ale żeby ten cel zrealizował musi robić krok po kroku.
O tym, że stan zdrowia Mączyńskiego poprawia się szybko, świadczy również fakt, że zaczyna nawet kopać piłkę. – Z piłką wziął udział w rozgrzewce – przyznaje Wdowczyk. – Nie mam na razie planu na Krzyśka Mączyńskiego, jak go będziemy wprowadzać do gry, bo teraz myślę przede wszystkim o meczu z Zagłębiem. Krzysiek idzie swoim torem. Rozmawiamy przed każdym treningiem. Wiem, że po wczorajszym treningu nie ma żadnej reakcji w jego kolanie. To jest pozytywne.