Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Piątek: Powołanie do szerokiej kadry to pierwszy krok

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Krzysztof Piątek grał do tej pory w reprezentacji młodzieżowej
Krzysztof Piątek grał do tej pory w reprezentacji młodzieżowej Łukasz Kaczanowski
Trener Adam Nawałka docenił napastnika Cracovii Krzysztofa Piątka i powołał go do szerokiej kadry przed mistrzostwami świata w Rosji. Snajper „Pasów", autor 20 goli w tym sezonie znalazł się w gronie 35 wybrańców.

- Dostał Pan powołanie od trenera Adama Nawałki do szerokiej kadry na mistrzostwa świata. Jaka była Pana reakcja na tę wiadomość?

- Jestem zadowolony z tego, że dostałem szansę, ciężko na to pracowałem, drużyna mi pomagała. Ale to jest dopiero szeroka kadra, pierwszy krok, a o te następne muszę powalczyć na boisku.

- Trener Michał Probierz ma nadzieję, że to, jak się Pan zaprezentuje na treningach, da Panu przepustkę do tej kadry, która ostatecznie pojedzie na mundial.

- Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby tak było, ale spokojnie do tego podchodzę. Wiem, na co mnie stać, ale muszę to pokazać trenerowi. Rozmawiałem z selekcjonerem przez telefon, wiem, jakie są jego oczekiwania.

- Czy ze słów trenera Adama Nawałki można wyczuć, że na dwa zgrupowania 28-osobowej kadry przed wyjazdem do Rosji też dostanie zaproszenie?

- Nie, rozmawialiśmy o tym, co trener ode mnie oczekuje. Mówił mi, że mnie obserwował, pokazał mi dobre i złe rzeczy. Mówił, co muszę poprawić, nad czym mam pracować. Była to fajna, ważna rozmowa dla mnie, bo wiem, czego trener ode mnie oczekuje.

- A trener Nawałka często do Pana dzwonił?

- Nie, pierwszy raz.

- A co selekcjoner polecił poprawić?

- Chciałbym to zostawić dla siebie. To były typowo piłkarskie, taktyczne rzeczy związane z grą w klubie.

- Miał Pan wcześniej jakieś przecieki, że będzie Pan wśród 35 wybranych piłkarzy przez selekcjonera?

- Nie, tylko rano w czwartek trener Probierz powiedział, że ma do mnie dzwonić drugi trener kadry, a tak się złożyło, że był to sam selekcjoner.

- Kiedy zaczął Pan wierzyć w to, że może to powołanie dostać?

- Pracowałem ciężko na każdym treningu, nie zastanawiałem się nad tym. Wiadomo, że marzeniem każdego młodego chłopaka jest to, by grać w kadrze. Pracowałem na obozie letnim i zimowym, wiedziałem, że będę strzelał bramki, bo w sparingach to dobrze wychodziło. Jak teraz zacząłem je zdobywać, to miałem marzenie, by zadebiutować w kadrze.

- W marcu trener Nawałka stwierdził, że Krzysztof Piątek jest blisko powołania. Czy to był właśnie ten moment, w którym poczuł Pan, że niewiele brakuje?

- Jak usłyszałem te słowa, to wiedziałem, że jestem blisko. To był dla mnie sygnał, że muszę jeszcze ciężej pracować, pokazywać się na boisku. Myślę, że to pokazałem w ostatnich meczach. Jeszcze są dwa przede mną, na pewno zrobię wszystko, by grać jak najlepiej i strzelić jak najwięcej bramek.

- Po tygodniu kadra ma być ograniczona do 28 nazwisk. Jeśli znajdzie się Pan wśród tych, z których zrezygnuje trener, to będzie Pan bardzo rozczarowany?

- Myślę, że nie. Ta obecna kadra to jest pierwszy krok. Trener ma swój plan, będzie obserwował ostatnie mecze. Wiem, że jestem w formie, chcę to pokazać na boisku i wszystko zrobię, by się w kadrze znaleźć.

- Trzeba będzie teraz w pośpiechu zmieniać plany urlopowe?

- Nie planowałem urlopu, zrobię to na spokojnie.

- Jak koledzy zareagowali na powołanie dla Pana?

- Pogratulował mi każdy z osobna, cieszę się, że mam wsparcie, bo to jest ich pomoc na boisku i poza nim.

- Przed Euro 2016 powołanie z Cracovii dostał Bartosz Kapustka, który potem zagrał całkiem dobry turniej. To może być dla Pana jakaś inspiracja.

- Na pewno chciałbym to powtórzyć, a jak to będzie wyglądać, to nie wiadomo. Bartek fajnie wypromował się występami w Cracovii i w kadrze, ale ja podchodzę do tego spokojnie. Mam jeszcze dwa mecze w Cracovii.

- Analizował Pan sobie, patrząc na kadrę, którą powołał trener Nawałka, z kim przyjdzie Panu rywalizować?

- Wiem, że do poziomu Roberta Lewandowskiego dużo mi brakuje, mogę się od niego wiele nauczyć na zgrupowaniu, jeśli na nie pojadę.

- Wie Pan, co będzie z Panem po zakończeniu sezonu?

- Nie mam pojęcia, zobaczymy.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Autor: Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska