Płyty, nuty, wydawnictwa poświęcone muzyce - księgarnia "Kurant" to sprawdzony adres od dekad dla osób szukających tego typu wydawnictw.
W ciągu prawie 45 lat działalności "Kurant" stał się nie tylko księgarnią, ale też miejscem koncertów, kulturalnych spotkań, galerią sztuki i kawiarnią. Miejscem, które ma stałych bywalców. Miejscem, do którego zaglądają turyści i mieszkańcy. Od kiedy kupujemy przez internet, a muzyka jest dostępna na platformach Spotify czy YouTube, ze sprzedaży płyt trudno byłoby się utrzymać, choć dla amatorów muzyki z płyt to adres obowiązkowy, tym bardziej w "Kurancie" można spotkać artystów związanych z jazzem i piosenką autorską, m.in. Leszka Długosza, Andrzeja Sikorowskiego, Lidię Jazgar. Kameralne koncerty w "Kurancie" mają swoją wierną publiczność. W galerii sztuki wystawiają swoje prace artyści związani z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. Podobno to właśnie tu można wypić najlepszą kawę w mieście.
- Cudem przetrwaliśmy pandemię, potem wojna w Ukrainie - nie było turystów. Ale udało nam się wrócić do stanu, który można określić jako zadowalający - mówi Maria Mirota-Cofur, właścicielka księgarni.
Ale czarne chmury nad "Kurantem" wciąż wiszą. Kamienica, w której mieści się księgarnia należy do założonej przez Piotra Skargę organizacji charytatywnej Arcybractwa Miłosierdzia pod wezwaniem Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny Bolesnej. Ci zaś wystosowali do Marii Miroty-Cofur list zapowiadający zmianę warunków wynajmu.
- Umowa kończy nam się w lutym. Przedłużenie jej na nowych warunkach oznacza dla mnie wyższy czynsz. Dla księgarni to śmierć - mówi wprost właścicielka. - Nie będziemy w stanie takiego płacić. Ten, który płacimy obecnie jest i tak bardzo wysoki. Nie będziemy w stanie sprostać "rynkowej cenie" jak określiło to Arcybractwo.
Ks. Łukasz Michalczewski, komisarz Arcybractwa Miłosierdzia, mówi nam, że cena wynajmu, jaką płaci dziś właścicielka "Kuranta" nie jest w żadnej mierze ceną rynkową.
- Rok temu, kiedy skończyła się umowa księgarni "Kurant", przedłużyliśmy ją na dotychczasowych warunkach, proponując, by to pani Maria Mirota-Cofur przedstawiła nam warunki, na których możemy przedłużyć umowę. Do dziś ich nie dostaliśmy - komentuje ks. Łukasz Michalczewski.
Prowadząca księgarnię nieprzerwanie od 1979 roku Maria Mirota-Cofur 13 grudnia, w Dniu Księgarza, odebrała z rąk prezydenta Majchrowskiego Odznakę Honoris Gratia, przyznawaną za zasługi dla społeczności miasta.
Czy kultowe miejsce zniknie z mapy Krakowa? W pandemii podobny los groził barowi Rio przy ulicy św. Jana 2. "Gdy zamkną Rio, można zamknąć Kraków" - powtarzali bywalcy kawiarni, gdy w lipcu 2021 roku pozostawała zamknięta. To zdanie mogliby powtórzyć bywalcy "Kuranta", choć sytuacja obu miejsc jest zgoła odmienna.
- Prowadzimy od miesięcy rozmowy w sprawie "Kuranta", zarówno z Parafią Mariacką, jak i z Arcybractwem - mówi Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury. - Ostatnie docenienie właścicielki "Kuranta" i Antykwariatu Kamińskich przez Prezydenta Krakowa także miało być ważnym gestem podkreślająca wagę tych miejsc dla społeczności lokalnych. Nie mam wątpliwości, że "Kurant" to miejsce z duszą, prowadzone przez pasjonatów, miejsce o kilku dekadach tradycji muzycznych, książkowych, spotkań artystycznej bohemy, jedno z nielicznych takich miejsc na Starym Mieście.
Jak informuje Robert Piaskowski, prezydent Krakowa podjął się osobistej rozmowy z Arcybractwem Miłosierdzia Bożego.
- Ja także w tej sprawie skierowałem pisma i do Arcybractwa i do Parafii Mariackiej, na terenie której zlokalizowany jest "Kurant" licząc na zrozumienie i ochronę tego kruchego, a niezwykle ważnego miejsca - dodaje pełnomocnik prezydenta.
Podobne problemy napotykają także właściciele innych lokali w obrębie Plant - turystyczne centrum rządzi się twardymi prawami. Czy aby żyło, trzeba "zamknąć Kraków"?
- Liczymy na opłatę turystyczną na wzór portugalski. Jej wykorzystanie mogłoby wspierać miejsca istotne dla mieszkańców i ich funkcje - wyjaśnia Robert Piaskowski. - Innym rozwiązaniem jest zmiana Ustawy o Ochronie i Opiece nad Zabytkami, aby dostosować ją do statusu "Miejsca Światowego Dziedzictwa", a zarazem aby umożliwić ochronę nie tylko zabytków i wyposażenia, ale także funkcje.
O dalszych losach księgarni "Kurant" będziemy informować.
