Po tym, jak przed wakacjami odfrunęła poprzednia partnerka łabędzia ze stawu, samiec pływał po zbiorniku samotnie. Kilkumiesięczne zabiegi pracowników Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Tarnowa w końcu przyniosły skutek. Nową partnerkę dla tarnowskiego łabędzia znaleziono w jednym z podkrakowskich ośrodków. Zwierzę miało uszkodzone skrzydło i było w nim rehabilitowane. Udało się je wyleczyć i zwierzę mogło zostać z niego wypisane.
To młody osobnik, który wykluł się w tym lub w ubiegłym roku, o czym świadczy m.in. jeszcze brązowawy kolor jego upierzenia. Na razie nie ma chemii między łabędziem a nową lokatorką stawu. Ta przez większość czasu, wystraszona, przebywa ukryta w tataraku. Kiedy tylko na chwilę z niego wypływa na staw łabędź stroszy pióra i zagania ją z powrotem do kryjówki. Pozostaje wierzyć w mądrośc ludową, że "kto się czubi, ten się lubi" i początkowa niechęć między królewskimi ptakami przemieni się w wielkie uczucie.
- Tarnów z lotu ptaka jest przepiękny! [ZDJĘCIA]
- Tarnowscy "mistrzowie parkowania" w akcji [ZDJĘCIA]
- Najlepiej oceniane salony fryzjerskie w Tarnowie według opinii w Google
- Gdzie w Tarnowie kursanci najczęściej oblewają egzaminy na prawo jazdy [TOP 10 LOKALIZACJI]
- Wiktoria swą urodą czaruje nie tylko fanów żużla [ZDJĘCIA]
