W samochodzie jadącym przez miejscowość Łabowa kierowca przeraził się wonią spalenizny. Nie czekał aż zobaczy płomienie tylko natychmiast wezwał strażaków. Było wówczas minutę przed godzina siedemnastą w czwartek 29 listopada 2018 r. Druhowie z miejscowej OSP zjawili się bardzo szybko. Oni również nie zobaczyli ognia. Jednak swąd nasilał się z każdą kolejną minutą. Strażackie poszukiwania zarzewia ognia doprowadziły do odnalezienia jego źródła. Nadmiernie nagrzały się hamulce i lada moment mogły spowodować zapalenie się kół. Przyjazd strażaków oraz ich interwencja najpewniej uratowały samochód przed spłonięciem.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
l
lemur
Te koła u samochodu z wysuszonego drewna były . ha ha ha ha .... .. . . . . . . ....