https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lasek Wolski: rosną płoty na ścieżkach spacerowych. Terror inwestorów?

Agnieszka Maj
Ogrodzona działka na Wesołej Polanie - płot blokuje ścieżkę
Ogrodzona działka na Wesołej Polanie - płot blokuje ścieżkę fot. nadesłane przez mieszkankę Zwierzyńca
Szlaki spacerowe w Lesie Wolskim i jego okolicach mogą wkrótce stać się niedostępne dla krakowian. Na ścieżkach stawiane są płoty: właściciele grodzą swoje tereny, przecinając najpopularniejsze ścieżki, ponieważ chcą w ten sposób wymusić na władzach miasta przekwalifikowanie działek na budowlane. - To terror inwestorów, którzy chcą się tam wybudować - uważa Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy Zwierzyniec, na terenie której znajduje się las.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Ostatnio płot wyrósł na Wesołej Polanie, w rejonie ulicy Kopalina. - Ogrodzenie przecięło biegnący tamtędy żółty szlak - mówi jedna z mieszkanek Woli Justowskiej. To kolejny taki przypadek: w czerwcu inny właściciel ogrodził sąsiedni teren na Wesołej Polanie, blokując ścieżki do rezerwatu przyrody Panieńskie Skały. Obie te działki objęte są zakazem zabudowy, wprowadzonym przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Wzgórza św. Bronisławy.

- Grodząc działki, właściciele chcą wymusić przekwalifikowanie ich na tereny budowlane - twierdzi Mikołaj Kornecki, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa. Według jego informacji na ogrodzonym niedawno obszarze w rejonie ul. Kopalina właściciele chcieli wybudować 20 domów jednorodzinnych. Te zamierzenia zostały udaremnione właśnie przez plan zagospodarowania, który obowiązuje od września ubiegłego roku.

Właściciele działek na całym terenie Wzgórza bł. Bronisławy domagali się, aby władze Krakowa je wykupiły, jeśli chcą urządzić tam park. Grozili, że jeśli do tego nie dojdzie, będą grodzić swoje działki. Władze Krakowa nie widzą jednak możliwości wykupienia tych terenów. - Miasto jest teraz w takiej kondycji finansowej, że nie stać nas na wykup tych działek - wyjaśnia Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa.

Zdaniem wiceprezydent, grodzenie nie wymusi na władzach miasta przekształcenia działek na budowlane. - Ten teren jest chroniony planem. Nie zmieni tego również projekt studium zagospodarowania przestrzennego - podkreśla Elżbieta Koterba.
Teoretycznie plany zagospodarowania mają chronić działki przeznaczone pod teren rekreacyjny przed grodzeniem. W takich przypadkach właściciele podają jednak zapisy planu do sądu i wygrywają.

- Według sądu każdy ma prawo do ogrodzenia swojej własności. Prawo jest po stronie właścicieli - przyznaje Koterba.
Właściciele działek na Wzgórzu bł. Bronisławy argumentują, że nie chcą oddać odziedziczonego po przodkach majątku na park.
- W wielu przypadkach to nie jest jednak odziedziczony majątek. Właściciel działki, która została ogrodzona w czerwcu, kupił ją niedawno. Przed transakcją musiał mieć świadomość, że to nie jest teren budowlany - zwraca uwagę Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec.

Podobnego zdania jest Mikołaj Kornecki. - Te działki były wielokrotnie sprzedawane. Kupujący je liczyli na to, że uda im się postawić tam domy, zanim plan wejdzie w życie - mówi.

Szczęsny Filipiak uważa, że inwestorzy chcą "zabić jedno z najpiękniejszych miejsc w Krakowie". - Należy konsekwentnie pilnować przestrzegania zapisów planu zagospodarowania przestrzennego. Kiedyś powinien przyjść czas, gdy miasto wykupi te tereny, ale nie jako budowlane, tylko rekreacyjne - uważa przewodniczący Rady Dzielnicy.

Zaznacza, że miasto nie powinno się poddawać terrorowi inwestorów, a grodzenie działek nazywa "zwykłym szantażem". Według niego ta sytuacja zaczyna przypominać problemy na stoku narciarskim na Gubałówce. Górale przegrodzili jej zbocza, domagając się pieniędzy za to, że jeżdżą tamtędy narciarze.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Awantura o Carrefour w Sukiennicach

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rttr
takie same tępe cielaki to grodzą, co palą gumowcami, śmieciami i węglem w piecach w centrum miasta.
Zero myślenia, krótkowzroczność i otępienie.
m
mechanik
Ktoś jednak zrobił porządek z tym ogrodzeniem i teraz można swobodnie przejść starą ścieżką spacerową - gratuluje ( ja też naostrzyłem obcinaczki ) .
m
memento
Nie. O tych, co to ucinali głowy kosą podrzędnym sekretarzynom partii. Każdy kij ma 2 końce. A każdy głupek końskie okulary.
M
Mieszkaniec
Zastanawia mnie czy otrzymali pozwolenie na wycinkę drzew? Na zdjęciu widać wycięte dość grube drzewa, a na taką sytuację musi pozwolić urząd dając odpowiednią zgodę. Może warto nasłać Straż Miejską żeby to skontrolowali??
m
magda z krakowa
jak te tereny w ogóle znalazły się w rękach prywatnych - to samo będzie jak sprywatyzuje się polskie lasy, ludzie wykupią za grosze, będą chcieć karczować i się budować,a jak nie to odsprzedać z powrotem państwu - a ja się pytam, kto wydał zgodę na sprzedaż terenów w lasku wolskim i to samo dotyczy Zakrzówka?????
a
aa
Takie płoty działają jak wnyki na sarny.A stawianie wnyków grozi surowymi karami.I tego oczekujemy od odpowiednich służb .
E
Elooooooooooooooooooooo
Szczęsny Filipiak (mimo, ze z PełO) wraz z Panem Mikołajem Korneckiem (szkoda, że nie ma go w Radzie Miasta lub na jakiś ważnym stanowisku tym mieście - bardzo mądry człowiek, który kocha Kraków) mają 100%. Kawsi Inwestorów, pazernych deweloperów - mówić wprost cwaniaczków, kombinatorów nie brakuje. Oni mają za nic fakt, że Las Wolski to historyczny teren wypoczynkowy krakowian i nie tylko!
W
Wolanin
to dowód na to, że władze naszego miasta są hu...a warte!!! pier... ich trzeba brać nożyce i ciąć te siatki - wola jest nasza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wolanie trzeba wygonić z naszej dzielnicy to nowobogackie gó...o raz na zawsze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
c
chemia
dobre obcinaczki, kombinerki i w droge :)
t
tow. Komoruski
czy o tych konfidentach, którzy za donoszenie na kolegów lub sąsiadów dostawali talony na żywność i wczasy w Bułgarii ?
X
XXXL
oprócz twojej intuicji mówi tez o tym tekst powyżej ...
a
ads
Ja przynajmniej go nie widzę - skoro na Zakrzówku stawiany z roku na rok płot nikogo nie powstrzymuje to tu będzie podobnie.
Chyba że inwestorzy wynajmą ochronę pilnującą płotu przed zniszczeniem - tylko czy im to się opłaca?
X
XXL
Wątpię czy to rzeczywiście taka ojcowizna z "dziada -pradziada", moim zdaniem ci własciciele weszli w posiadanie tych gruntów całkiem niedawno licząc na dobry interes. Może się mylę, ale tak mi mówi intuicja.
s
stryku
W całej historii tylko kilkadziesiąt lat po wojnie był tu normalny kraj dla normalnych ludzi. Podobno chcieliśta zmian, to nie narzekajta.
s
stryku
W całej historii tylko kilkadziesiąt lat po wojnie był tu normalny kraj dla normalnych ludzi. Podobno chcieliśta zmian, to nie narzekajta.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska