https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Laskowa. Jeden pożar. Dziesięć straży. Pięć godzin nocnej walki z żywiołem

Stanisław Śmierciak
OSP Laskowa, OSP Łososina Górna, OSP Limanowa, OSP Kamionka Mała, OSP Strzeszyce
Drewno zgromadzone na składowisku w Laskowej miało służyć do ogrzewania wielu domów przez wiele miesięcy. Niestety zapaliło się środku chłodnej nocy zanim trafiło do miejsc przeznaczenia. Aż dziesięć zastępów straży przez pięć godzin tłumiło rozprzestrzeniające się płomienie zanim ogniowy żywioł został opanowany.

Łuna ognia nad Laskową pojawiła się w środku nocy. O godz. 3.30 ogniowe larum z tej miejscowości dotarło do oficera dyżurnego Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej. Odebrany sygnał nie pozostawiał wątpliwości, że akcja gaśnicza wymaga zaangażowania wielu jednostek strażackich, a i tak będzie trudna i długotrwała.

Najbliżej miejsca, w którym ogień, który rozprzestrzeniał się szybko, byli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Laskowej. Szybko ruszyli do akcji dwoma samochodami gaśniczymi. Również dwa duże wozy bojowe wyruszyły z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Limanowej.

Dyspozycje alarmowego wyjazdu dwoma wozami bojowymi otrzymały ochotnicze straże pożarne w Kamionce Małej, Łososinie Górnej. Po jednym samochodzie wysłały do nocnej walki z żywiołem OSP w Limanowej oraz w Strzeszycach. W działaniach niezbędne okazało się też wykorzystanie ciężkich maszyn budowlanych, bo9 one przyspieszały przemieszczanie drewna objętego pożarem.

Jak relacjonują uczestniczący w nocnej akcji gaśniczej pożarnicy - ochotnicy na stronach internetowych swoich jednostek, walka z żywiołem trwała ponad pięć godzin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska