Lawina w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
TOPR o lawinie został powiadomiony o godz. 10.30. Wypadek zgłosiło dwóch narciarzy skiturowych. Poinformowali oni, że z Miedzianego na stronę Wielkiego Stawu spadła lawina deskowa porywając idącego przed nimi samotnego turystę.
Na miejscu okazało się, że porwany przez lawinę turysta „cudem” został wyrzucony poza główny nurt spadających mas śniegu. Z niewielkimi obrażeniami został przetransportowany do Zakopanego. Pozostali na miejscu ratownicy rutynowo przeszukali lawinisko, po czym wrócili do Zakopanego.
Cud turysty może być tym większy, że – jak pokazał TOPR - obryw śniegu sięgał miejscami dwóch metrów grubości.
- A lawina została uruchomiona przez turystę w miejscu, gdzie stok nachylony jest 42 stopnie. Jest to kolejny w ostatnich dniach wypadek, który nie powinien mieć miejsca. Turysta może mówić o ogromnym szczęściu – podsumowuje TOPR.
Tymczasem sytuacja lawinowa w Tatrach zaczęła się stabilizować. Na środę TOPR zmniejszył stopień zagrożenia lawinowego do drugiego stopnia. Nie oznacza to jednak, że w Tatrach jest już bezpiecznie. Nie wolno bagatelizować sytuacji.
- W wyższych partiach Tatr nadal panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki są w wielu miejscach nieprzetarte i ich przebieg jest niewidoczny. Miejscami utworzyły się głębokie zaspy, a na graniach nawisy śnieżne. W partiach graniowych są odczuwalne podmuchy silnego wiatru. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - detektor, sonda, łopatka) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Na szlakach w dolinach jest miejscami ślisko i występują oblodzenia. Wybierając się w niższe partie, zalecamy zabrać ze sobą raczki oraz kije trekkingowe – informuje Tatrzański Park Narodowy.
TOPR o wypadku lawinowym: turyści zignorowali ostrzeżenia ra...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
