https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jacek Zieliński: Mogliśmy dobić rywala

ŁŻ
Lechia tylko zremisowała na własnym obiekcie z Bruk-Betem Termaliką 2:2. Biało-zieloni mieli jednak sporo szczęście w końcówka, bo rywale mogli pozbawić ich nawet jednego punkty.

Dla piłkarzy Lechii wynik 2:2 był zdecydowanie większym rozczarowaniem niż dla podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego. Niemniej jednak trener rywali też czuł niedosyt po ostatnim gwizdku, bo jego drużyna w samej końcówce mogła wyszarpać w Gdańsku trzy punkty. Od porażki Lechię uchronił jednak Dusan Kuciak.

- Ten punkt, jaki zdobyliśmy, jest dla nas cenny, choć mogliśmy przy odrobinie szczęścia jeszcze dobić Lechię. W takich meczach buduje się drużyna - mówi Jacek Zieliński.

Opiekun piłkarzy z Niecieczy ocenił również przebieg całego spotkania.

- Mecz rozpoczęliśmy dobrze, ale później sami go sobie skomplikowaliśmy. Straciliśmy bramkę na 1:1 po rzucie karnym, kiedy byliśmy w posiadaniu piłki, potem w drugiej połowie drugiego gola. Zespół fajnie zareagował jednak po zmianach, jakie przeprowadziliśmy i w końcówce doprowadziliśmy do wyrównania - dodał Zieliński.

W kolejnym pojedynku Lechia zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (piątek, 2 marca, godz. 20.30), a Bruk-Bet Termalica zmierzy się u siebie z Wisłą Płock (piątek, godz. 18).

TOP Sportowy24: Żyły skok w bok

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska