Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz przedwcześnie stwierdził zgon. Są wyniki sekcji zwłok

Julita Majewska
fot. TVN24, X-News
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło pod koniec kwietnia tego roku. Lekarz, będący na nocnym dyżurze w pogotowiu w Dąbrowie Tarnowskiej, stwierdził zgon 72-letniego pacjenta. Po dwóch godzinach okazało się jednak, że pacjent żyje. Lekarz, który miał tylko wypisać kartę zgonu rozpoczął resuscytację pacjenta. Po tygodniowym pobycie na oddziale OIOM dąbrowskiego szpitala pacjent jednak zmarł. Na wniosek dyrekcji szpitala postępowanie w tej sprawie wszczęła dąbrowska prokuratura. Ma ono wyjaśnić, czy błąd lekarza mógł być przyczyną zgonu.

Dąbrowa Tarnowska. Lekarz stwierdził zgon żywego pacjenta

Jak wykazała sekcja zwłok zmarłego mężczyzny, przyczyną śmierci było niedokrwienne uszkodzenie mózgu, które nastąpiło po zatrzymaniu krążenia i długotrwałej reanimacji.

- Nie można na tym etapie postępowania stwierdzić, czy lekarz popełnił błąd. W tej sprawie muszą wypowiedzieć się biegli specjaliści. Za kilka dni będziemy przesłuchiwać wszystkich lekarzy oraz ratowników, którzy mieli kontakt ze zmarłym pacjentem - mówi Waldemar Malec, prokurator rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej.

Na ostateczne ustalenia w tej sprawie trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy. Jak udało nam się ustalić, rodzina poszkodowanego jest przekonana o winie lekarza pogotowia, który przedwcześnie stwierdził zgon pacjenta. Jak powiedział nam lekarz rodzinny, mężczyzna leczył się wcześniej na dolegliwości związane z miażdżycą.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska