ZOBACZ TAKŻE:
Kibice na meczu Korona Kielce- Cracovia Kraków
- Nie byłem zadowolony z pierwszej połowy w naszym wykonaniu. Nie takiej gry oczekuję. W przerwie raz jeszcze to przedyskutowaliśmy. Potem pokazaliśmy to, co przez cały tydzień trenowaliśmy. Gratuluję drużynie, pokazała charakter – mówił trener Lettieri.
Początek sezonu w wykonaniu Korony jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Jeszcze kilka miesięcy temu nie było wiadomo, czy drużyna w ogóle przystąpi do rozgrywek w związku z zamieszaniem właścicielskim, a po trzech kolejkach ma tyle samo punktów, co obecny mistrz Polski, czyli Legia Warszawa. Warto docenić remis przy Łazienkowskiej z Legią, a także wygraną w z Cracovią. Oby to był początek lepszych czasów, ponieważ widać, że drużyna rozumie się coraz lepiej. :)
Póki co, i nie chwaląc dnia przed zachodem słońca, trzeba stwierdzić, że gra Korony wygląda naprawdę nieźle. Wszystko jest poukładane - taktyka, fizycznie piłkarze wytrzymują spotkania, organizacja gry poprawna, jest właściwa reakcja na wydarzenia boiskowe: wczoraj w pierwszej połowie Cracovia umiejętnie zniwelowała atuty Korony (np. Aankour zupełnie wyłączony, by po przerwie dwa, trzy razy błysnąć), druga połowa już była lepsza w wykonaniu kieleckiego zespołu. I jeszcze coś: niektórzy z dobrych graczy leczą kontuzje, a grają ci, którzy są tzw. zastępcami. Radzą sobie całkiem dobrze, bez większych wpadek. Zobaczymy co będzie dalej, bo to jest wielka niewiadoma; a póki co trener z 3. ligi niemieckiej okazuje się bardziej skuteczny niż nasi trenerzy, a już na pewno lepszy od polskiego Mourinho.
Z przyjemnością ogladałem na stadionie mecz w wykonaniu Korony, brawo Prezesie Zając, brawo Trenerze wreszcie koniec improwizacji jak bylo za kadencji poprzedniego prezesa paproci, a ile kibicow i to w takim upale, powodzenia w dalszych meczach
