Tauron Wydobycie w ub. roku zanotował ponad 1 mld zł straty i teraz szuka oszczędności. Dla spółki finansową kulą u nogi są kopalnie. Nowa strategia spółki wynikająca z konieczności większych inwestycji w odnawialne źródła energii w przyszłości wiązać się będzie z mniejszym zapotrzebowaniem na tradycyjne paliwo. Opcja ta wiąże się ze zbyciem przedsiębiorstw przynoszących straty m.in. kopalni „Janina”.
- Poszczególne opcje strategiczne będą wdrażane wyłącznie w przypadku potwierdzenia opłacalności przyjętych rozwiązań, z uwzględnieniem możliwości finansowych grupy - informuje Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia, w raporcie dotyczącym strategii grupy.
Kopalnia „Janina” zatrudnia 2,3 tys. osób i posiada największe w Polsce złoża węgla kamiennego, szacowane na 2,1 mld ton. Ostatnie lata pod względem wydobycia nie były jednak udane. W ub. roku wydobyto zaledwie 1,4 mln ton węgla. Kopalnia w 2017 r. również miała problemy z wydobyciem za sprawą wstrząsów. Musiała wstrzymać fedrowanie i później prowadzić eksploatację złoża zgodnie z zaleceniami Wyższego Urzędu Górniczego, a więc bardziej oszczędną.
Niepewny los kopalni budzi niepokój nie tylko górników i ich rodzin, ale również samorządowców.
- To przedsiębiorstwo, z którym gmina jest nierozerwalnie związana ekonomicznie i społecznie, a decyzje strategiczne podejmowane w odniesieniu do „Janiny” determinują jej rozwój oraz stabilizację życiową mieszkańców - podkreśla Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Burmistrz zwrócił się z oficjalnym zapytaniem do spółki o jasne postawienie sprawy. Czy zamierza ona sprzedać kopalnię i czy zmiany te wiązać się będą ze zmniejszeniem zatrudnienia.
- Jesteśmy żywo zainteresowani uczestnictwem w spotkaniach i kluczowych rozmowach dotyczących proponowanych przez Tauron rozwiązań w odniesieniu do „Janiny” - dodaje Jacek Latko.
Tymczasem Zdzisław Filip został odwołany ze stanowiska prezesa spółki Tauron Wydobycie. We wtorek 4 czerwca złożył na ręce Rady Nadzorczej rezygnację z pełnionej funkcji. Rada ją przyjęła. Zdzisława Filipa na stanowisku zastąpił Sławomir Obidziński, do niedawna prezes Węglokoksu. Warto podkreślić, że to właśnie w ręce Węglokoksu, który jest spółką Skarbu Państwa, miałaby trafić kopalnia „Janina”.
Nowy prezes Sławomir Obidziński jest absolwentem krakowskiej AGH i Uniwersytetu Ekonomicznego . Od 2007 r. był związany z Węglokoksem Energia - m.in. jako prezes zależnej spółki (Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej w Brzeszczach), a od 2015 r. Węglokoksu Energia.
WIDEO: Praca sezonowa dla młodzieży. Co im daje i na co zwrócić uwagę?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
