Dla obu ekip będzie to bardzo ważne spotkanie. Muszynianki (8. lokata, 16 pkt) w pierwszej w 2018 r. kolejce nic nie zdziałały w Rzeszowie (zagrały bez kontuzjowanych Moniki Bociek i Mariji Karakaszewej), a dzisiaj gościć będą Impel, sklasyfikowany na 11. pozycji, pierwszej barażowej. Przewaga nad rywalem wynosi tylko 4 pkt, więc nie trzeba nikogo przekonywać, jak duża jest stawka tego starcia.
Dla przyjezdnych powrót do gry po świętach też nie był udany, bowiem przegrały u siebie 2:3 z także walczącym o miejsce w środku stawki Treflem Proximą Kraków. 20 pkt dla wrocławianek w tym starciu zdobyła Natalia Murek.
"Nie możemy rozpamiętywać przegranych spotkań. Oczywiście, musimy je analizować, aby wychwycić wszystkie błędy i niezrealizowane zagrania z naszej strony, natomiast nie ma mowy o jakimkolwiek rozpamiętywaniu. W ostatnim czasie mieliśmy sporo problemów natury kadrowej spowodowanych kontuzjami, jednak to normalne i zapewne każda z ekip musi zmagać się z mniejszymi lub większymi problemami kadrowymi. Najważniejsze, że powoli wychodzimy z kłopotów. Impel Wrocław jest bardzo młodym i nieprzewidywalnym zespołem. Musimy nastawić się przede wszystkim na twardą walkę – one na pewno nie odpuszczą" - taką opinię sztabu szkoleniowego "Mineralnych" można znaleźć na stronie internetowej klubu.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska