Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do "poważnych" dorosłych

Redakcja
Tu nie chodzi nawet o ACTA. My młodzi sobie i z ACTA poradzimy. My chcemy tylko widzieć, ze mamy wpływ na rzeczywistość, że nasze zdanie jest brane pod uwagę, że możemy zrobić coś istotnego. Nasi dziadkowie i rodzice walczyli o wolność Polski. Sama też chciałabym poczuć dreszczyk emocji, który czuł mój tata śpiewając "Mury" Kaczmarskiego. Widzę, co dzieje się z Polską, widzę, że nikt mnie poważnie nie traktuje i zaczynam się poważnie obawiać o swoje "non omnis moriar".

Wielcy tego Świata poprzez udostępnienie nam kart płatniczych, telefonów, GPS-u i innych podobnych wynalazków stworzyli sobie wspaniałe narzędzie inwigilacji, które wystarczy włączyć i już nawet ACTA nie jest potrzebna. Przy okazji "Pierwszej Wojny Internetowej" chcemy tylko pokazać, że jesteśmy i, że nam też nie jest obojętne, co dzieje się wokół nas.

Poważni dorośli, mówią o nas, że nie wiele wiemy, że nie znamy życia. Jak mamy je poznać siedząc i czekając aż wszystko się nam poda na przysłowiowej tacy? Z jednej strony się nas o to oskarża, z drugiej wymaga takiego zachowania, potulności, przystosowania się. Ale do czego ja mam się przystosować? Do tego, że szukając pracy mam do wyboru rozdawanie ulotek i pracę w fastfood’zie? Bo nikt nie chce nawet dać mi szansy na pokazanie tego co potrafię, jaka naprawdę jestem? Bo nikt nie chce być cierpliwy i pozwolić mi abym nauczyła się tego, czego może jeszcze nie potrafię.

Dla mnie wolność to nie musieć martwić się o jutro. Dla mnie wolność to mieć pracę z jasnymi i uczciwymi zasadami wynagrodzenia. Pracę, w której nie traktuje się mnie jak część taśmy produkcyjnej albo niewolnika. Nie żądam wiele od rzeczywistości, która mnie otacza. Może to źle. Chcę tylko mieć wpływ na to, jak wygląda Świat, w którym żyję.

Zachęca się nas "młodych" do głosowania, na te, czy inne partie polityczne. Idziemy na wybory świadomie. Wcześniej przeglądamy programy i obietnice. Po pierwsze nikt nie proponuje nam tego, czego szukamy, po drugie nie dotrzymuje słowa.

Mam 22 lata. Studiuję. Jestem dorosła. A ciągle brak wokół mnie ludzi, którzy potraktują mnie poważnie, którzy wysłuchają mojego zdania na ten czy inny temat i zastanowią się czy przypadkiem ja "ten gówniarz i dzieciak" nie mam przypadkiem racji. Kiedyś wybierając studia wybrałam również, mam nadzieję, swoją ścieżkę zawodową. I choćbyście ile kłód mi pod nogi rzucili osiągnę to, do czego dążę i będę najlepsza, na tyle na ile mnie na to stać. Szkoda tylko, że zamiast rozwijać swoje "powołanie", tracę energię na desperackie próby niezostania bezdomną.

Katarzyna Maciejczyk

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska