Prezydent Tarnowa napisał list zza krat
O korespondencji, jaką Ryszard Ś. wysłał z aresztu śledczego, prokuratorzy dowiedzieli się z mediów. - Ten list przez prokuraturę nie przechodził, to jedyna informacja, jakiej na razie mogę udzielić - mówiła wczoraj prok. Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie. O swoich ustaleniach w tej sprawie śledczy mają poinformować dzisiaj.
Korespondencja od Ryszarda Ś. zaadresowana została na nazwisko wiceprezydent Tarnowa Doroty Skrzyniarz i trafiła tradycyjną pocztą do kancelarii Urzędu Miasta w miniony czwartek. Na kopercie widnieje nazwisko nadawcy, a pod danymi wiceprezydent Skrzyniarz dopisek "do rąk własnych". Na odwrocie jest jeszcze pieczęć Aresztu Śledczego w Krakowie z poświadczeniem daty przekazania listu przez aresztanta.
Do adresatki koperta dotarła w stanie nienaruszonym. Jak to możliwe? Zasady korespondowania przez tymczasowo aresztowanego reguluje art. 217b kodeksu karnego. Listy takich osób wysyłane są za pośrednictwem organu, w dyspozycji którego pozostaje aresztant.
W przypadku Ryszarda Ś. to Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Takim rygorom nie podlega jednak korespondencja adresowana m.in. do organów państwowych albo samorządu. Chyba że prokuratura postanowi inaczej.
"Ktoś podłożył Ś. świnię". Jak prezydent Tarnowa, człowiek sukcesu, trafił do celi
- Takiego zastrzeżenia w tym konkretnym przypadku nie było. Przesyłka skierowana została więc bezpośrednio do adresata - tłumaczy mjr Tomasz Wacławek, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie.
List Ryszarda Ś. nie został ostatecznie odczytany w obecności uczestników rautu, choć początkowo się na to zanosiło. - Przebieg uroczystości omawialiśmy w piątek podczas posiedzenia najwyższego kierownictwa urzędu. Wtedy była zgoda na to, abym list podczas rautu odczytała. W niedzielę takiej możliwości już nie było - relacjonuje Dorota Skrzyniarz.
Zastępujący prezydenta Henryk Słomka-Narożański uzasadniał zmianę decyzji m.in. tym, że odczytanie listu "nie służyłoby ani prezydentowi, ani miastu". Współpracownicy Ś. list więc skserowali i rozdawali kopie gościom rautu.
Prezydent Tarnowa aresztowany [ZDJĘCIA]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+