https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

List prezydenta Tarnowa zaskoczył prokuraturę

Andrzej Skórka
List od prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś. do gości niedzielnego rautu dostarczyła z aresztu poczta (z prawej skany koperty). Kopie jego listu rozdawał uczestnikom imprezy w sali Lustrzanej radny Tadeusz Mazur (na zdjęciu z prawej)
List od prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś. do gości niedzielnego rautu dostarczyła z aresztu poczta (z prawej skany koperty). Kopie jego listu rozdawał uczestnikom imprezy w sali Lustrzanej radny Tadeusz Mazur (na zdjęciu z prawej) fot. mammoth
Tymczasowe aresztowanie podejrzanego o przyjęcie łapówki prezydenta Tarnowa prokuratura uzasadniała tym, że obawia się matactwa z jego strony i dlatego Ryszard Ś. nie powinien się na razie kontaktować z otoczeniem. Wygląda jednak na to, że aresztant mógłby bez przeszkód korespondować z tarnowskim magistratem. Dowodem jest list, który napisał do uczestników rautu niepodległościowego.

Prezydent Tarnowa napisał list zza krat

O korespondencji, jaką Ryszard Ś. wysłał z aresztu śledczego, prokuratorzy dowiedzieli się z mediów. - Ten list przez prokuraturę nie przechodził, to jedyna informacja, jakiej na razie mogę udzielić - mówiła wczoraj prok. Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie. O swoich ustaleniach w tej sprawie śledczy mają poinformować dzisiaj.

Korespondencja od Ryszarda Ś. zaadresowana została na nazwisko wiceprezydent Tarnowa Doroty Skrzyniarz i trafiła tradycyjną pocztą do kancelarii Urzędu Miasta w miniony czwartek. Na kopercie widnieje nazwisko nadawcy, a pod danymi wiceprezydent Skrzyniarz dopisek "do rąk własnych". Na odwrocie jest jeszcze pieczęć Aresztu Śledczego w Krakowie z poświadczeniem daty przekazania listu przez aresztanta.

Do adresatki koperta dotarła w stanie nienaruszonym. Jak to możliwe? Zasady korespondowania przez tymczasowo aresztowanego reguluje art. 217b kodeksu karnego. Listy takich osób wysyłane są za pośrednictwem organu, w dyspozycji którego pozostaje aresztant.

W przypadku Ryszarda Ś. to Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Takim rygorom nie podlega jednak korespondencja adresowana m.in. do organów państwowych albo samorządu. Chyba że prokuratura postanowi inaczej.

"Ktoś podłożył Ś. świnię". Jak prezydent Tarnowa, człowiek sukcesu, trafił do celi

- Takiego zastrzeżenia w tym konkretnym przypadku nie było. Przesyłka skierowana została więc bezpośrednio do adresata - tłumaczy mjr Tomasz Wacławek, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie.

List Ryszarda Ś. nie został ostatecznie odczytany w obecności uczestników rautu, choć początkowo się na to zanosiło. - Przebieg uroczystości omawialiśmy w piątek podczas posiedzenia najwyższego kierownictwa urzędu. Wtedy była zgoda na to, abym list podczas rautu odczytała. W niedzielę takiej możliwości już nie było - relacjonuje Dorota Skrzyniarz.

Zastępujący prezydenta Henryk Słomka-Narożański uzasadniał zmianę decyzji m.in. tym, że odczytanie listu "nie służyłoby ani prezydentowi, ani miastu". Współpracownicy Ś. list więc skserowali i rozdawali kopie gościom rautu.

Prezydent Tarnowa aresztowany [ZDJĘCIA]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Synek
Prawda!
w
widz
Najpierw wpływowi poręczyciele, teraz ten list rozdawany na raucie prokuratorom wyższej rangi niż prowadzący sledztwo. Dla obserwującego to z boku widza wyglada tak jakby Scigała dawal sygnal tym którzy go oskarżyli: dajcie sobie spokoj bo jesteście na mnie za slabi. Panowie redaktorzy Gazety Krakowskiej w was nadzieja, patrzcie w tej sprawie na rece wymiarowi sprawiedliwosci bo mam wrażenie że dzieją się wokół niej dziwne rzeczy.
g
gość
Ten smaczek, że się zgodził a potem zmienił zdanie to chyba słaby. Komu dał tą zgodę? Wersje są różne - jedni mówią, że żona miała odczytać, inni, że D. Skrzyniarz. Może w piątek (na kopercie była czwartkowa data wpływu) tylko się dowiedział o liście. Nie ma na nim żadnego dekretu, a każde pismo wpływające do organu samorządu terytorialnego powinno być zarejestrowane i zadekretowane.
k
kris
To przytaczam literalnie:
Art. 217b.
§ 1. Korespondencję tymczasowo aresztowanego przesyła się za pośrednictwem organu,
do którego dyspozycji tymczasowo aresztowany pozostaje. W wypadku
gdy tymczasowo aresztowany pozostaje do dyspozycji kilku organów, jego korespondencję
przesyła się organowi, którego postanowienie wprowadzono do
wykonania jako pierwsze, chyba że organy te zarządzą inaczej.
§ 2. Korespondencję tymczasowo aresztowanego z Rzecznikiem Praw Obywatelskich,
Rzecznikiem Praw Dziecka oraz organami powołanymi na podstawie ratyfikowanych
przez Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych dotyczących
ochrony praw człowieka przesyła się bezpośrednio do adresata.
§ 3. Przepis § 2 stosuje się odpowiednio do korespondencji tymczasowo aresztowanego
z organami ścigania, wymiaru sprawiedliwości i innymi organami państwowymi
oraz organami samorządu terytorialnego, chyba że organ, do którego
dyspozycji tymczasowo aresztowany pozostaje, zarządzi inaczej.
§ 4. Korespondencję, o której mowa w § 2 i 3, administracja aresztu śledczego doręcza
tymczasowo aresztowanemu, który podpisem i datą potwierdza jej odbiór.
W przypadku odmowy potwierdzenia czyni się o tym wzmiankę na piśmie urzędowym
lub potwierdzeniu odbioru.
M
Mieszkaniec
Napisanie listu to nic wielkiego. Sprawa co sie z nim dlaej dzieje to zupelnie inna i poważna kwestia. Po pierwsze z cała pewnościa na raucie wolnosciowym, niepodległościowym nie powinien byc czytany żaden list od osoby zatrzymanej z podejrzeniami. To źle swiadczyłoby o istocie rautu a ponadto czytanie listu od zatrzymanej osoby w obecności prokuratora generalnego, innego prokuratora z Tarnowa pracyjącego w Krakowie, wojewody itp no wielce niezrecznie. Ale smaczku sprawie dodaje fakt że : prawdopodobnie Słomka Narozanski w piątek przed rautem wyraził zgode na odczytanie listu a póżniej zmienił zdanie - - jesli tak było, to na czyj wniosek ? , kto wpłynął na Słomkę że ten zmienił zdanie ?
B
Babcia
Lecz się człowieku!
B
Basia
Spiskowa teoria dziejów. Człowieku!!!! każdą wypowiedź możesz tak zinterpretować. Lecz się i to szybko i u dobrych lekarzy
J
Jan z Apokalipsy
akurat art. 217 kodeksu karnego wykonawczego dotyczy widzenia i kontaktowania się, ( tak w uproszczeniu) natomiast art. 73 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeksu postępowania karnego dotyczy korespondencji i sposobu porozumiewania się.
Wystarczy poczytać kodeks postępowania karnego i orzecznictwo do art. 73 Kpk a nie tylko czytać bzdury napisane przez redaktora i wierzyć, że to prawda objawiona. Dziennikarstwo to nie prawo, dziennikarze piszą co chcą i jak chcą. W większości nie rozumieją terminów specjalistycznych stąd mają liczne procesy o nierzetelność dziennikarską. Na koniec spróbujcie zwrócić uwagę, że większość artykułów jest nieautoryzowana tzn, piszą co chcą i jak chcą, byle była sprzedaż a czytelnik widział w tym sensację. ( Fabuła , fikcja i odrobina realu)
I
Integralny
Prawda, ze radny Hebda dostal zarzuty o skladanie nieprawdziwych danych w osiwadczeniu majatkowyM>?/
k
kris
art. 217b kodeksu karnego wykonawczego, nie kodeksu karnego!!!
J
Jan z Apokalipsy
To kompromitacja prokuratury !!!!, zapomnieli o zapisach w kodeksie postępowania karnego.
Tam jest wyraźnie napisane, art. 73 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego. Szanowni Państwo media robią czarny pijar ( na zlecenie) wobec Ryszarda Ścigały, nie zapominajcie, że on jest podejrzany, a nie oskarżony, czy skazany, w dodatku jest człowiekiem o czym chyba większość ostatnio zapomniała.
d
dociekliwy Matematyk
Ten list ma bardzo dziwną treść i sporo wątków nie pasujących do sytuacji. Po co mówi o roku 2018? Gryps? Wskazówki? Warto by przeanalizowali jego treść śledczy i osoby, które wiedzą coś o przetargach.

"Proszę abyście [...] wrócili zdarzeń [...] sprzed 5 lat. To [...] współdziałanie [...] i odrzucenie dróg [...]. Kiedy to Tarnów obchodzić będzie 100 -lecie odzyskania Niepodległości [W 2018 roku] proszę [...] o pomoc [...] i wsparcie [...] idei centralne, państwowe uroczystości [...]. W połowie ostatniej dekady prowadzącej do jubileuszu [...].

Przecież Rysiek S. mówi o jakimś wydarzeniu z listopada sprzed 5 lat, które miało związek z drogami. Prosi by trzymać się jego wersji wydarzeń, że podjęte wtedy decyzje były "państwowe". Podkreśla rok 2005 ["połowa ostatniej dekady"] i wydarzenia, które maja prowadzić do roku 2018.
H
Heniek
Jeśli przemycił list to pewnie i może też kontaktować się aby zatrzeć ślady.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska