Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotni policjanci, czyli służba 200 metrów nad Krakowem [ZDJĘCIA]

Maria Mazurek
Andrzej Banaś
Ale zabawa, myślałam o locie helikopterem. Policjanci z Wydziału Lotnictwa szybko wyprowadzili mnie z błędu. - To sprzęt, który pomaga ratować ludzkie życie - zaznaczyli na wstępie poważnym tonem. Nie neguję. Ale i tak trudno by było nie pozachwycać się widokami. Policyjnym śmigłowcem leciała Maria Mazurek

Czytaj także: TOP 100 zdjęć Krakowa z lotu ptaka. Zobaczcie fotorelację! [ZDJĘCIA]

Kto poleci z Marią? - zastanawiali się gazetowi fotoreporterzy, podczas gdy ja wykonywałam dziki taniec radości na wieść o czekającej mnie przygodzie. A polecieć chciał każdy. Umówmy się: w pewnych kwestiach wszyscy jesteśmy dziećmi.

Żadna tam zabawka

Tę radość - moją i "zwycięskiego" fotoreportera - ostudzili nieco policjanci z Wydziału Lotniczego. Już w chwili kiedy dotarliśmy do Muzeum Lotnictwa (bo tam panowie mają swój hangar) dość jasno dali nam do zrozumienia, że takie latanie to wcale nie zabawa.

- Te śmigłowce często ratują czyjeś życie - na wstępie zaznacza podinsp. Tomasz Karnia, kierownik sekcji. I wylicza, do czego są używane: do poszukiwania osób zaginionych, patrolowania akwenów, rozpoznania terenów. Bywa też, że za pomocą helikoptera szukają zwłok.

Czytaj także: Kraków: Bollywood znów będzie u nas kręcić

Takich maszyn małopolska policja ma dwie (obie to "Kanie"). Starsza z nich służy jej od piętnastu lat, czyli od samych początków lotnictwa policyjnego. Kraków i tak ma szczęście - tylko sześć miast w całej Polsce dysponuje takim sprzętem.

Tyle że jak helikopter ma 15 lat, to wcale nie musi oznaczać, że już stary jest. Wiem, bo inspektora Karnię wyraźnie zirytowałam takim tokiem myślenia. Więc wytłumaczył mi, że między stanem maszyny a jej wiekiem nie występuje wcale taka prosta zależność.- Jeśli śmigłowiec jest odpowiednio utrzymany, wymieniane są w nim agregaty, to jest sprawniejszy niż wiele pięcioletnich maszyn - zaznacza.

Trzy, dwa, jeden, start!

Ale koniec już gadania. Helikopter został odholowany z hangaru; czas na nas. Cel lotu: rozpoznanie obiektów prezydencji. Czyli, mówiąc po ludzku, mamy zrobić zdjęcia kilku budynkom wokół Rynku i obwodnicy.

Wchodzę do śmigłowca. Tu pierwsza niespodzianka: jest większy niż wydaje się z zewnątrz. W sumie osiem miejsc. Siadam na tym za pilotem, bo słyszę, że jest najlepsze. Ale chwila, chwila. - Jeszcze woreczek, za przeproszeniem, do rzygania - przypomina się jednemu z panów. Wyjaśnia: bo o nudności tu nietrudno.

Na uszy zakładamy słuchawki z mikrofonem. To za ich pomocą komunikują się uczestnicy lotu (w maszynie jest niemiłosierny hałas!). W słuchawkach słyszymy polecenia z wieży kontrolnej w Balicach. - Macie zezwolenie na start - informuje głos, a my wznosimy się w powietrze. Mamy tylko uważać, bo ze Szpitala Uniwersyteckiego za chwilę ma startować śmigłowiec ratowniczy. Tajemniczy głos czuwa.

Lecimy 200metrów nad ziemią. Pod sobą widzimy kolejno: Rynek, Wawel, Błonia, malownicze okolice zamku w Przegorzałach, południową obwodnicę. Że piękne to widoki, wspominać nie muszę. Mnie zaskoczyło coś innego: że z takiego śmigłowca wyraźnie widzimy każdy samochód, każdą tablicę drogową, każdy ogródek. A z drugiej strony - odległości pokonujemy na tyle szybko, że zanim zdążę napisać do siostry SMS-a: "pozdrowienia znad Ruczaju", jesteśmy już nad Grzegórzkami.

Ile kosztuje życie?

Chciałabym taki mieć, choć to raczej nierealne, bo utrzymanie śmigłowca to nie tania sprawa. Pali skubaniec 200 litrów na godzinę. Sama maszyna też nie jest tania, kosztuje ok. 4 milionów. Sam zakup kamery termowizyjnej pochłonął 350 tys. zł.

Ale inspektor Karnia szybko ukraca moja kalkulacje.- Na ile by wyceniła pani wartość swojego życia? - pyta, kiedy próbuję przeliczyć, ile kosztuje godzina użycia śmigłowca. I tak mnie tym pytaniem zbija z tropu, że nie wiem, co mu na to odpowiedzieć. - Nie wiem, na dwa miliony gdzieś - mruczę w końcu. A on na to: nie użyłaby pani więc drogiego sprzętu, aby je ocalić?

Więc faktycznie, przyznaję mu rację. Jeśli chodzi o życie ludzkie, pieniądze przestają mieć takie znaczenie.

Najnowsze wyniki wyborów 2011: PO i PiS

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska