https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

LOTTO Ekstraklasa. Wypaczony wynik meczu Arka – Ruch! Gol ręką wysłał chorzowian do 1 ligi

JCZ, Bartłomiej Krawczyk
Arka - Ruch 1:1
Arka - Ruch 1:1 Karolina Misztal
LOTTO Ekstraklasa. Ruch Chorzów pierwszym spadkowiczem! "Niebiescy" zostali jednak oszukani w Gdyni. Powinni byli wygrać, a zremisowali. Nie popisał się sędzia Tomasz Musiał, który uznał wyrównującą bramkę dla Arki Gdynia po konsultacji z liniowymi. Jej autor, Rafał Siemaszko, najpierw ucałował rękę, którą trafił do siatki i na której miał przewieszony medalik Matki Boskiej, potem powiedział w stacji C+, że kulisy strzału pozostaną jego tajemnicą, a na koniec, gdy zobaczył telewizyjne powtórki, stwierdził: Trzeba sobie pomóc szczęściu. Wstyd mi, że w taki sposób. Henry na wagę awansu do MŚ też tak strzelił. O tym golu wszyscy zapomnieli i mam nadzieję, że o moim też zapomną.

Mecz o życie – tylko tak można opisać wyzwanie czekające dziś w Gdyni na piłkarzy Ruchu Chorzów, którzy nie mogli sobie pozwolić na stratę jakichkolwiek punktów. Pojedynek dwóch ostatnich drużyn w tabeli rozpoczęło się doskonale dla gości ze Śląska, którzy już w 4 minucie wyszli na prowadzenie. Fatalne nieporozumienie piłkarzy Arki wykorzystał Niezgoda, przejmując piłkę w środku pola i pędząc z nią w stronę bramki Steinborsa. W polu karnym wyłożył piłkę Monecie, który nie dał najmniejszych szans bezradnemu golkiperowi Arki Gdynia.

Arka musiała ruszyć do ataku, raz po raz zbliżając się do bramki rywala. Wyrównać udało się w 24 minucie, kiedy to kontrowersyjnego gola strzelił Rafał Siemaszko. W pole karne piłkę dośrodkowywał Tadeusz Socha, skontrował ją Dariusz Formella, a do bramki wepchnął najskuteczniejszy napastnik gdynian w tym sezonie. Sędziowie by uznać gola musieli się naradzać przez dłuższą chwilę, jednak jak pokazały powtórki – podjęli najgorszą możliwą decyzję, ponieważ Siemaszko perfidnie zagrał ręką.

Po stracie gola Ruch nie miał wyjścia – musiał przejąć inicjatywę. Chorzowianie, dotychczas broniący korzystnego wyniku ruszyli śmielej do ataku, jednak nie przyniosło to dogodnych okazji do strzelenia kolejnych bramek. Od tej pory obie drużyny grały falami, co jakiś czas zmuszając rywali do zdecydowanej obrony większą liczbą graczy. Najgroźniejsze sytuacje wynikały z kontrataków. Najlepszą okazję Arka miała w 52 minucie, jednak nienaciskany przez nikogo Dariusz Formella zbliżając się do pola karnego ani nie obsłużył kolegów dokładnym podaniem, ani też nie zdołał samemu wykończyć akcji strzałem, tracąc piłkę po jej zbyt długim wypuszczeniu.

Im bliżej było do końcowego gwizdka sędziego, tym mniej ładu i składu widać było w poczynaniach obu zespołów, których nie zadowalał remis. Doliczony czas gry to szybkie akcje w obie strony, jednak zimną krew, w odróżnieniu od napastników, potrafili zachować bramkarze obu ekip, którzy bezbłędną postawą utrzymali wynik remisowy. Ten oznacza, że Ruch Chorzów stracił szanse na utrzymanie w piłkarskiej elicie, a Arka o awans będzie musiała drżeć w ostatniej kolejce w Lubinie.

Antybohater: Tomasz Musiał & Rafał Siemaszko & Dariusz Formella
Atrakcyjność meczu: 4/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paradoks
Na Ruch jest nagonka,75% klubów nie płaci w terminie podpisują ugody ugód.. Nagonka spowodowana jest tym że były prezes Ruchu Smagor nie poparł Bońka w wyborach.. A Weszło pl w tym pomagało non stop albo puszczali plotki albo też publikowało niekąpletne informacje...Szkoda że e naszej lidze jest tak mało prawdziwych zawodników normalnych,bo większość z nich to zwykli najemnicy...
Szkoda.......:-(
t
tor
Po golu ręką Furtoka z Maltą jest to drugi gol hańby w polskiej piłce. Dla takich jak Siemaszko nie powinno być miejsca na naszych boiskach. Sędzia także powinien być karnie odsunięty od sędziowania w ekstraklasie !
Z
Zenek
Tak jak śpiewa "wieszcz" "...a los że mną gra w pokera, raz mi daje raz odbiera...". Nie ma co płakać błędy zdążają się wszędzie, a po za tym Siemaszko strzelił stelażem od opatrunku a tego przepisy nie zabraniają.
J
Jędrek z Gdyni
To jest piłka nożna a nie piłka reczna.Tam gole strzela się rękoma.W piłce nożnej za gola zdobytego rękoma można otrzymać czerwoną kartkę. Arogancki i bezczelny Siemiaszko musi odczuć jak go nie akceptują wśród rodziny piłkarzy w całej Polsce. Także i w Gdyni.
o
on
Czytam twój komentarz i chyba nie masz pojęcia jaka jest sytuacja ruchu. Ruch już dawno powinien spaść i to wszystko przez działaczy ale działaczy samego klubu. Teraz dopadła ich sprawiedliwość za przekręt z lechią.
o
on
Sprawiedliwość dosięgła ruch bo już dawno powinien spaść za te długi i przekręty tyle w tym temacie.
A
ALE TY GŁUPI
FUJ
p
pluć na goroli czy rzygać
Jeśli spojrzeć ile Ruchowi zasrana liga bońka zabrała punktów,to musisz wymiotować.Te polskie barany nienawidzą Sląsk!
Sędziowie,działacze i inne barany chcieli wyeliminować ten śląski Ruch i osiągnęli swój cel-
Będę od tej pory orędownikiem autonomii Sląska i odczepienia się od tych polskich baranów.
Musioł i inni już nie raz oszukali Ruch.a boniek przyklaskuje.
Twórzmy ligę śląską bez tych polskich baranów-

AUTONOMIA KONIECZNA
a
asag
Osłabiają mnie niektóre komentarze i wielki szum w mediach. Ręka była - gol uznany, koniec, kropka. Jakoś jak w zeszłym tygodniu Śląsk strzelił dwie bramki Arce ręką, z czego ta na 1:1 była tak samo ewidentna jak dzisiejsza, to nikt takiego szumu nie robił.
R
Racha1976
oliwa sprawiedliwa ,tyle razy się utrzymywali kosztem innych,że czas już na nich kolejna cracovia ten ślizgacz...
P
Prawy
Co roku kogoś wystawia się do otstrzału a komuś daje się mistrza a niestety to już trwa ponad 25 lat ze przed sezonem wiadomo kto bedzie mistrzem a kto na otstrzał i dlatego przestałem od 5 lat chodzić na mecze bo wały widać ze człowieka chu.. strzela .
I
Igor
Błędy się zdarzają. Ta bramka była w 1 połowie. Gdyby padła w 90+4 to mogliby się czuć oszukani...
a
archie
Dwa lata temu Ruch nie spadł, bo Polonia zbankrutowała. W zeszłym roku zrobili dobrze Lechii i w zamian wrzucili do grupy spadkowej Podbeskidzie, które swoją drogą przepełnione plagą kontuzji nie dało rady się utrzymać. A teraz "koledzy Lechitów zza miedzy" odpłacili się pięknym za nadobne. Najwyższa pora. Mam nadzieję że spędzicie poza Ekstraklasą ponad dekadę.
k
kobretti
Popieram oszustwo ruchu zostało ukarane.
k
kobretti
Idzie.....Idzie....Podbeskidzie - a ruch na samo dno!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska