Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łowienie ze śmiercią za plecami

Halina Gajda
fot.archiwum
Korona zapory stała się miejscem niebezpiecznych eskapad wielu wędkarzy, którzy nie zdają sobie sprawy, czym to grozi

O tym, że wędkowanie to hobby, które poprzez bliski kontakt z naturą sprzyja zdrowiu, nikogo nie trzeba przekonywać. Są jednak sytuacje, w których łowiecka ekscytacja przesłania rozsądek. O czym mowa? O nocnych spacerach przez koronę zapory w Klimkówce.

- Systematycznie docierają do mnie informacje o wędkarzach, którzy nocą przechodzą przez koronę zapory, bo chcą łowić z drugiego brzegu, często w bezpośrednim sąsiedztwie tamy. Nie zdają sobie sprawy, że może to być śmiertelnie niebezpieczne - mówi Łukasz Kosiba, prezes koła wędkarskiego Miasto Gorlice. Wspomniane niebezpieczeństwo związane jest choćby z tym, że łatwo tam o zsunięcie się z płyty zapory, poza tym przy samej tamie mogą tworzyć się wiry.

Sto pięćdziesiąt metrów od korony zapory ustawione są tabliczki z informacją o zakazie wstępu i obrębie ochronnym. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej też nie pozostawia złudzeń: tama jest zamknięta na podstawie przepisów ustawy o ochronie mienia, ponieważ jest to budynek publiczny podlegający pod administrację rządową. Został nawet zatwierdzony plan ochrony, który nie przewiduje możliwości dostępu osób postronnych.

- Obiekt jest bardzo dobrze monitorowany, a twarde dyski są pełne zapisów nocnych wypadów, nie ma problemu z rozpoznaniem twarzy i ustaleniem personaliów. Straż rybacka została uczulona pod tym kątem i będzie w najbliższym czasie pilnować, aby nikt się przez zaporę nie przedostawał - zapowiada Kosiba. - Nie będzie taryfy ulgowej, gdy chodzi o bezpieczeństwo - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska