- Prowadzimy postępowanie w sprawie bójki, wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Zabezpieczyliśmy filmy i zdjęcia wykonane przez świadków, zbieramy też zeznania od osób, które widziały całe zajście - mówi podinsp. Małgorzata Barska z wydziału prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Policjanci przyznają, że nikogo jeszcze nie zatrzymali.
Kibole chwalą się swoim "wyczynem"
Tymczasem kibole chwalą się w mediach społecznościowych swoim "wyczynem". Z mediów społecznościowych wiemy, że w bójce wzięli udział kibole Miedzi Legnica i Promienia Żary, którzy starli się z kibolami Lecha Sulechów i Falubazu Zielona Góra. Tak zajście relacjonuje osoba, która podaje się za uczestnika bijatyki, sympatyka Lecha Sulechów: "W Wielką Sobotę lecimy na swój mecz do Żar. Tego dnia wspiera nas Falubaz w 34 osoby. Łącznie jest nas ponad 80 osób. Na trasie wysypuje się na nas koalicja Promień&Miedz plus delegacja Śląska razem w 75 osób. Podejmujemy rekawice w ok 60 osób. Zdecydowane zwycięstwo przeciwników" (pisownia oryginalna).
Biło się nawet ponad 130 osób
Z relacji wynika, że w bijatyce mogło wziąć udział nawet ponad 130 osób. Kibole w mediach społecznościowych mają żal (mówiąc delikatnie) do świadków, że ci przerwali im "zabawę" i wezwali policję. Nie brakuje też przepychanek słownych między kibolami, w których dyskutują m. in. o tym, kto zwyciężył w bójce, kto i z jakiego powodu uciekł do lasu i którzy kibole wiodą prym w województwie lubuskim. Jednocześnie uczestnicy bójki zapowiadają kolejne bijatyki.
Wielka bójka w Wielką Sobotę
Przypomnijmy, bójka miała miejsce w Wielką Sobotę, 20 kwietnia. Wiele osób jechało akurat na święta, gdy przed maski ich samochodów wybiegła horda kiboli. Nic nie robili sobie z tego, że wstrzymali ruch na często uczęszczanej drodze między Zieloną Górą, a Nowogrodem Bobrzańskim. Przerażeni świadkowie wezwali na miejsce policję. Na miejsce przyjechało sześć radiowozów, nikogo jednak nie udało się zatrzymać. Jedna osoba trafiła do szpitala. Mężczyzna twierdzi jednak, że... spadł z drzewa.
Zobacz też wideo: Nieudana gala boksu przy jednym z barów w Świebodzinie. Wandal spowodował straty na ponad 4 tys. zł
