Czytaj pełną relację:
Jeśli chodzi o samą grę, to chyba pierwszy mecz w tej rundzie, w którym od 1 do 90 minuty było niezłe widowisko. Kibice mogą być chyba zadowoleni z naszej postawy. Żałujemy tylko, że nie doprowadziliśmy do remisu, bo okazje na to były.
Boli również, że w kolejnym meczu tracimy dwie bramki w odstępie kilku minut. Powinniśmy już wyciągnąć wnioski. Trzeba poprawić koncentrację, bo w środę gramy ze Śląskiem w Pucharze Polski i tutaj nie może być już żadnej pomyłki.
Po pierwszej połowie sytuacja nie była ciekawa, ale mecz trwa 90 minut, a my wiemy, że jesteśmy na tyle mocni, że jesteśmy w stanie odrabiać taką stratę. Szkoda, że się nie udało.
W środę czeka nas najistotniejszy mecz w tej rundzie. Musimy teraz odpocząć i jak najlepiej przygotować się do meczu ze Śląskiem.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+