https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Gibała straci fotel szefa krakowskiej Platformy?

Magda Wrzos-Lubaś
Poseł Łukasz Gibała zamierza walczyć o swoje stanowisko
Poseł Łukasz Gibała zamierza walczyć o swoje stanowisko Andrzej Banaś
Członkowie zarządu krakowskiej Platformy Obywatelskiej chcą odwołania z funkcji przewodniczącego struktur posła Łukasza Gibały. W piątek podjęli uchwałę, w której zaapelowali, aby Gibała podał się do dymisji. Przewodniczący się jednak nie poddaje i zamierza zwołać nadzwyczajny zjazd delegatów partii. O jego przyszłości zadecydują prawdopodobnie w marcu.

Opieszałość radnych Krakowa

Podczas piątkowego głosowania za apelem o odwołanie Gibały było 10 osób, 4 głosowały przeciwko, 2 wstrzymały się od głosu (w tym sam Łukasz Gibała).

Nieobecnych było 3 członków zarządu. Nieoficjalnie się mówi, że przeciwko przewodniczącemu opowiedzieli się zarówno członkowie zarządu kojarzeni z szefem małopolskich struktur PO posłem Ireneuszem Rasiem, jak i osoby uznawane za stronników obecnego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Zwłaszcza ta druga informacja jest niespodzianką - Gibała prywatnie jest bowiem siostrzeńcem Gowina i zawsze był uznawany za jego politycznego sprzymierzeńca.

Koledzy z partii zarzucają Łukaszowi Gibale m.in., że w październikowej kampanii wyborczej promował przede wszystkim siebie i od dawna nie wywiązywał się ze swoich statutowych obowiązków.

- Od marca 2011 r. nie był zwołany zarząd krakowskiej PO, od maja w ogóle nie mieliśmy kontaktu z posłem Gibałą - mówi Grzegorz Stawowy, jeden z członków zarządu, radny miejski w Krakowie.

Po jesiennych wyborach poseł Raś przeprowadził konsultacje z krakowskimi radnymi PO, pytając o relacje z przewodniczącym krakowskiej PO. - Żaden z liderów krakowskiej Platformy nie widzi możliwości dalszej współpracy z posłem Gibałą - mówił na początku grudnia ub.r. Raś.

Poseł Gibała twierdzi z kolei, że źródłem problemu jest spór pomiędzy lokalnymi frakcjami tworzącymi krakowską PO. Nazywa te frakcje "konserwatystami" (to osoby skupione wokół Ireneusza Rasia) i "liberałami", zaznaczając, że on sam należy do "liberałów". Podkreśla, że trwający od wielu lat konflikt jest szkodliwy dla partii. - To próba marginalizowania i pozbycia się mojej osoby przez ludzi posła Rasia - mówi Gibała.

Zaprzecza temu Witold Latusek, członek zarządu województwa, były szef sztabu wyborczego PO w Małopolsce.

- Konflikt między "konserwatystami" i "liberałami" w krakowskiej PO jest fikcyjny. Zarzuty wobec posła Gibały nie mają ideologicznego podłoża, dotyczą funkcjonowania struktur PO w Krakowie - zaznacza Latusek.

Inicjatywa zwołania zjazdu nadzwyczajnego miała wyjść od samego Gibały. Poseł nie zamierza rezygnować z walki o fotel szefa PO w Krakowie. - W interesie krakowskiej Platformy jest współpraca, dlatego wyciągam rękę i apeluję o zgodę - podkreśla Gibała. Twierdzi jednak, że zjazd trzeba zwołać. - Zwrócę się do delegatów o udzielenie mi poparcia - zapowiada poseł.

Nadzwyczajny zjazd odbędzie się prawdopodobnie w marcu. - Zaczynam już przygotowania, szukam odpowiednio dużej sali - mówi Gibała. Ile osób weźmie w nim udział? Mówi się o 420-450 delegatach.

- Tak naprawdę nikt nie wie na pewno, ile osób przyjdzie. Będzie to okazja do weryfikacji liczby członków partii. Przejrzymy listy i zobaczymy wreszcie, kto z nami został - mówi jeden z polityków krakowskiej PO.

Aby odwołać przewodniczącego krakowskiej Platformy, potrzeba będzie bezwzględnej liczby głosów, a więc ponad połowy obecnych podczas głosowania.

Według nieoficjalnych informacji, miejsce Gibały może zająć były minister obrony, obecnie senator PO Bogdan Klich, albo posłanka Katarzyna Matusik-Lipiec, przewodnicząca krajowego sądu koleżeńskiego Platformy. Nie wyklucza się też kandydatur krakowskich radnych PO. W kuluarach pojawiają się m.in. nazwiska Grzegorza Stawowego i przewodniczącego Rady Miasta Bogusława Kośmidera.

- Byliby świetnymi pretendentami na stanowisko nowego przewodniczącego, jest jednak za wcześnie, by o czymkolwiek przesądzać - zaznacza polityk PO.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ano
ma się kasę, ma się władzę, a to ujek jest przecie młody, co on tam wie o świecie i ludziach
B
ByłPełowiec
Przyklejony chyba jesteś mało zorientowany :) właśnie Gibała nie przepadł w wyborach i miał z 19 miejsca na liście blisko 20 tyś głosów. Pomimo że Ireneusz Raś nie chciał posła w ogóle na listach to ten z ogona zrobił podobny wynik do Rasia z pierwszego miejsca.
G
Gość
Jeden z wymienionych w artykule pretendentów jest specjalistą w dziedzinie pompowania kół, werbowania martwych dusz mieszkających pod nieistniejącymi numerami domów. Czynił to wiele lat temu, w poprzedniej partii.
u
uiob
Nie rozumiem takich ludzi jak Gibała . Nie chcą go ,co wyraźnie pokazało głosowanie a gościu zamiast unieść się ambicją i odejść to dalej klepie o zgodzie i podaniu ręki . Bardzo dobrze ,że przepadł w wyborach bo tak natarczywej kampanii nikt nie prowadził .Widać jakie ma parcie żeby zostać tzw. korytnikiem . Uważam ,że niektórzy ludzie nie nadają się do polityki bo reprezentują właściwie swoje włąsne interesy i do nich zaliczam owego pana .Tacy jak on wiedzą ile co miesiąc zarabia poseł i jakie korzyści przynosi sprawowanie władzy ale właśnie tacy ludzie nie powinni być wybierani do władz.
a
anty ryży oszust
:-) To towarzycho od ryżego oszusta już tak ma. By żyło się lepiej oczywiście.

Wybrane dla Ciebie

Niesamowita końcówka meczu Sandecji. Awans jest blisko

Niesamowita końcówka meczu Sandecji. Awans jest blisko

Wypadek na ul. Obrońców Krzyża w Krakowie. Samochód potrącił pieszą

Wypadek na ul. Obrońców Krzyża w Krakowie. Samochód potrącił pieszą

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska