Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mający trzy tysiące lat toporek odzyskany

Monika Pawłowska
Jak ocenił biegły z Zakładu Archeologii Epoki Brązu Instytutu Archeologii UJ w Krakowie, zabezpieczony przez andrychowskich policjantów toporek, nie jest repliką, a oryginalnym zabytkiem z epoki brązu. Jego przybliżone datowanie to przedział od ok. 1300 lat do ok. 1000 lat p.n.e.

Policjanci z wydziału kryminalnego w Andrychowie uzyskali informację, iż na jednym z portali aukcyjnych pojawił się przedmiot w postaci „siekierki, toporka z epoki brązu”. Ponieważ posiadanie czy wprowadzanie do obrotu przedmiotów zabytkowych stanowiących własność Skarbu Państwa jest prawnie zabronione, natychmiast przystąpili do działania. Szybko namierzyli sprzedawcę którym okazał się 36-letni mieszkaniec gminy Andrychów.

- Mężczyzna stwierdził, że jakiś czas temu kupił toporek poprzez Internet, a teraz postanowił zarobić na nim i właśnie go sprzedał – mówi Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. - Policjanci ustalili więc kupca wraz z zabytkowym przedmiotem – dodaje.

Biegły z Zakładu Archeologii Epoki Brązu Instytutu Archeologii UJ w Krakowie, po wstępnych oględzinach przyznaje, że znalezisko jest oryginalne. - Na obecnym etapie dochodzenia śledczy ustalają miejsce i okoliczności odnalezienia przedmiotu, jak również drogę jaką zabytek archeologiczny przeszedł na portalach aukcyjnych – informuje Elżbieta Goleniowska-Warchał. - Ponadto biegli w trakcie wydawania specjalistycznej opinii spróbują wycenić andrychowskie znalezisko - dodaje. Wszczęte postępowanie prowadzone jest w sprawie o przywłaszczenie i nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Wadowicach.

Policja przypomina, że dobro narodowe w postaci zabytków archeologicznych jest własnością Skarbu Państwa i jest chronione prawem. Jeśli ktokolwiek posiada takowy, powinien oddać go w najbliższej jednostce policji lub zawiadomić Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Nie można również prowadzić poszukiwań archeologicznych „na własną rękę”. Takie działania m.in. przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych, wymagają pozwolenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Samozwańczym poszukiwaczom skarbów, którzy zwykle naruszają stanowisko archeologiczne bezpowrotnie niszcząc je i uszkadzając, grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska