https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małej dziewczynce każą czekać nawet cztery lata na operację oka

E.Sadko, M. Balicka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kapica
3,5-letnią Alicję Ryś czeka korekta zeza. Jej mama usłyszała od lekarza, że termin ma za 4 lata. Najkrótsze terminy są na Śląsku. Na darmowy zabieg poczeka się tu kilka miesięcy, a nie wiele lat.

Aż trudno uwierzyć, że dzieci, by dostać się do okulisty, muszą na wizytę czekać dłużej niż osoby dorosłe. W Chrzanowie działa poradnia okulistyczna przy ul. Sokoła i choć przyjmuje w niej aż czterech specjalistów, terminy oczekiwań na wizytę u lekarza sięgają pół roku.

Dla Magdaleny Ryś z Chrzanowa to zdecydowanie za długo, bo w grę wchodzi zdrowie jej córeczki, 3,5 - letniej Alicji. - Podczas wizyty u pediatry lekarka zwróciła uwagę, że córka ma zeza. Kazała natychmiast odwiedzić okulistę, bo sprawa może być poważna i być może konieczna będzie operacja - opowiada pani Magdalena. Przestraszona próbowała zarezerwować termin w ośrodku zdrowia.

- Proszę się zjawić najwcześniej w połowie maja 2015 r. - usłyszała kilka tygodni temu w rejestracji. Tego samego dnia umówiła dziecko na wizytę prywatną w Chrzanowie.

- Zapłaciłam 100 zł tylko po to, by okulista przepisał krople na rozszerzenie źrenic, niezbędne do badania dna oka - opowiada kobieta. Tydzień później znów była u tego lekarza, ponownie wydała 100 zł.

- Tym razem udało się przebadać tylko jedno oko. Okulista potwierdził, że córka ma zeza, poważną wadę wzroku i powiedział, że jest dalekowidzem - relacjonuje chrzanowianka. Dodaje, że lekarz przepisał receptę na okulary i wyznaczył kolejną wizytę, by mógł przeprowadzić badanie ostrości wzroku. Po trzecim badaniu potwierdziło się, że potrzebna będzie operacja zeza. Taki zabieg wykonują tylko specjalistyczne kliniki. Najbliższa jest w Krakowie. Tam operacja na jedno oko kosztuje 3,2 tys. zł.

Terminy na kasę chorych sięgają trzech, czterech lat. Dla większości rodziców w takiej sytuacji jedynym wyjściem jest zaciągnięcie kredytu, by zabieg przeprowadzić prywatnie.

- Nie wyobrażam sobie czekać cztery lata mając świadomość, że moje dziecko traci wzrok - przekonuje kobieta. Kolejnym utrudnieniem dla rodziców, których dziecko ma problem ze wzrokiem jest fakt, że od stycznia trzeba będzie mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu na wizytę do okulisty. W przychodniach w rejestracji nie ma teraz zapisów na wizyty.

- Proszę dzwonić w styczniu, bo teraz sami nie wiemy, jak będzie. Poza tym w tym roku nie ma już miejsc do okulisty - wyjaśnia rejestratorka w NZOZ Nowy Szpital w Olkuszu. Najbardziej odległe terminy mają w Chełmku.

- Proszę zadzwonić w kwietniu i wtedy ustalimy wizytę. Wcześniej nie ma szans - tłumaczą w rejestracji. Pediatrzy przekonują, że wydawanie skierowań do okulisty nie będzie problemem. Zapytaliśmy Małopolski Narodowy Fundusz Zdrowia dlaczego są tak długie terminy oczekiwania na zabiegi, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Nawet 4 lata w kolejce

- W Instytucie Leczenia Zeza w Krakowie na operację zeza czeka się około 1,5 roku. Prywatnie zabieg jest w ciągu dwóch miesięcy za 3,2 tys. zł.
- W Wojewódzkim Szpitalu Okulistycznym najbliższy termin na zabieg zeza jest w połowie 2018 roku. Prywatnie czeka się dwa tygodnie.
- Najszybciej zeza zoperujemy w Szpitalu Klinicznym Ceglana w Katowicach. W tzw. trybie pilnym (zaznacza go lekarz) czekamy trzy miesiące.

**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":

Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Ps.mama

...nie przeczytałam przed dodaniem...przepraszam za błędy "zabieg" i "nfz" mialo być.

M
Mama

Nasz sym mial operację oka (silny zez skosny) dwa lata temu. Mielismy wybór - 3.200 i zabiek w ciagu 3 miesiecy albo ngz za dwa lata. Co byś wybrala dla swojego dziecka, ktore 6 lat bylo rechabilitowane "z powodu kręczu szyjnego", aż ktoś odkrył, że to nie kręcz tylko silny zez? Dziadkowie, rodzice, zapomoga z pracy i zabieg w ciagu 1.5 miesiaca. Syn od razu wyprostował głowę.

Jak teraz mogę się dowiedzieć, kiedy będzie nasza kolej na drugi zabieg z nfz?

J
Jerzy
Masakra... lepiej od razu prywatnie gdzieś iść a nie się prosić na NFZ. Ja polecam szpital Dr Michnowskiego - świetna prywatna klinika okulistyczna.
i
iskierka
jestem w takiej samej sytuacji moja córka jeszcze nie ma trzech lat też musimy zoperować ją na cito bo jeszcze widzi w trójwymiarze , za chwile może przestać . Cała rodzina zrobiła zrzutę na operację w Krakowie , to jest tragiczne że dzieci dla których operacja ratuje wzrok muszą tyle czekać a nfz nie zwraca rodzicom pieniędzy
j
ja
no to wystarczy zostać lekarzem...
j
ja
to się zgłoś z pretensjami do tych którzy to zapisali w Konstytucji i do tych którzy zabrali Ci pieniądze z pensji (oni się za te pieniądze prywatnie leczą, a lekarze ich znacznie mniej widzą). Lepiej jakby pieniądze zostały u Ciebie w kieszeni to byś zapłacił kiedy chcesz i komu chcesz za jakie leczenie chcesz.
j
juuzek
Podobnie w Szczecinie był Oddział i ekipa ludzi od transplantacji. Też im stówki poskąpili i teraz wszyscy w Niemczech siedzą mądrutkie polaczki.
j
juuzek
He, he! Był w Krakowie Szpital, dokładnie w Witkowicach, który robił takie operacji na bieżąco i na NFZ. Ło la boga na NFZ!!! Problem w tym, że doktorki, które tam operowała zarabiały coś 1200 zł na ręki. Poszły więc do dyrekcji po podwyżkę bo hydraulik więcej na miesiąc zarabiał i dostały figę. Więc one figę też pokazały i się zwolniły. Oddział szlag trafił i na operację trzeba czekać 4 lata! Ło la boga 4 lata!!! Ośrodek, który stworzył tzw. "Polską Szkołę Leczenia Zeza" znaną na świecie szlag trafił bo dyrektorka poskąpiła stówki. He he!
j
juuzek
g*****ś jak wiadro śledzi, lajkujący jeszcze głupsi, a mamusia sieje oszczerstwa i panikę...

te krople to pewnie Atropina, u takiego dziecka trzeba dobrze porazić akomodację aby zbadać wadę wzroku i po to one były, jeśli stosowała je przez tydzień przed drugą wizytą to trafiony zatopiony
d
dobrylekarz
Nie mamy wstydu za to mamy kasę.
p
pacjent
HAŃBA HAŃBA HAŃBA jak wam lekarze nie wstyd
k
krk
Natomiast na hale sportowe i centra kongresowo-rozrywkowe idą ciężkie miliony. Kraków miastem ślepców. Na operację zaćmy też cztery lata musimy czekać. Wymaga się od nas byśmy płacili z własnej kieszeni za to za co już zapłaciliśmy w składkach ZUS.
j
jar
Skandaliczne jest wyciąganie pieniędzy przez lekarzy w prywatnych gabinetach. "Zapłaciłam 100 zł tylko po to, by okulista przepisał krople na rozszerzenie źrenic, niezbędne do badania dna oka. Takie krople powinien mieć w gabinecie. Chodzę prywatnie i lekarz ma w gabinecie takie krople. Państwowa służba zdrowia pada, aby lekarze zarabiali w prywatnych gabinetach, a przecież mamy zagwarantowaną bezpłatna opiekę medyczną w Konstytucji.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska