Jak przekazała rzeczniczka, naprawy wszystkich powalonych pod naporem śniegu linii energetycznych, potrwają nawet do niedzieli.
Przyczyny awarii to głównie połamane i pochylone pod naporem śniegu drzewa, które spowodowały w wielu miejscach Małopolski uszkodzenia linii i słupów energetycznych. Rozległe uszkodzenia dotyczą sieci średniego i niskiego napięcia. O godz. 6 rano bez zasilania na terenie Małopolski było 108 tys. klientów.
Służby energetyczne na bieżąco usuwają awarie. W terenie działa kilkadziesiąt brygad energetyków, a dodatkowe siły wyposażone w specjalistyczny sprzęt zostały skierowane do Małopolski z sąsiednich województw. Do prac przy naprawie sieci zostały zaangażowane także współpracujące z TAURON-em specjalistyczne firmy zewnętrzne.
Ekipy energetyków w niektórych rejonach mają problemy z dotarciem do miejsc awarii z uwagi na powalone na drogi drzewa.
Awarie sieci energetycznych dotyczą obecnie głównie powiatów: bocheńskiego, wadowickiego, wielickiego, myślenickiego, tarnowskiego, krakowskiego i brzeskiego.
Źródło:
