Wyniki przetargu, rozpisanego przez gminę Wieprz na wywóz śmieci z gospodarstw domowych wywołały olbrzymie podwyżki w opłatach. Spółki, które się tym zajmowały podyktowały bowiem znacznie wyższe ceny, niż do tej pory.
Radni gminy Wieprz, w głosowaniu które odbyło się na sesji w środę zdecydowali o nowych stawkach.
- Dyskusja była krótka, radni próbowali szukać pieniędzy na dofinansowanie tych opłat, ale okazało się to niedozwolone prawnie - opowiada Rafał Majchrzak, jeden z mieszkańców, który przyszedł na sesję, żeby przekonać rajców do niegłosowania za podwyżką.
Bezskutecznie. Nie powiodła się także próba przeniesienia głosowania na przyszły miesiąc.
9 głosów było „za”, 4 „przeciw” i 2 „wytrzymujące się”.
To oznacza, że od nowego roku mieszkańcy gminy Wieprz będą płacić 13 zł zamiast 5 zł miesięcznie od osoby za odpady segregowane, oraz 26 zł zamiast 10 zł, za odpady mieszane.
Podobnie stało się w tym miesiącu w Mucharzu i w Lanckoronie, gdzie 11 radnych głosowało za podwyżką.
Od stycznia trzeba będzie tu płacić za nieposegregowane śmieci 22 zł od osoby i 7,50 zł za segregowane. Wcześniej było to odpowiednio: 11 i 5 zł.
- Składowiska biorą coraz wyższe stawki. Wszędzie śmieci drożeją - tłumaczył rajcom wójt Tadeusz Łopata.
Od stycznia za posegregowane śmieci mieszkańcy Chełmka zapłacą po 14 złotych miesięcznie od osoby. W przypadku odpadów zmieszanych stawka wrośnie do 21 zł. Dotąd to było 12 i 17 zł.
Burmistrz Andrzej Saternus tłumaczył radnym, że to konsekwencja rosnącej z roku na rok opłaty środowiskowej, jaką jest zobowiązane płacić składowisko śmieci.
Z podniesieniem opłat muszą się liczyć też mieszkańcy Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie teraz płaci się po 7 zł od osoby.
Podwyżka, choć później, ma być w Wadowicach. Kontrakt gminy z Empolem kończy się bowiem dopiero w połowie przyszłego roku. Dopiero wtedy okaże się, czy cena: 8 zł od osoby, zostanie utrzymana.
Mieszkańcy liczą tu na to, że gmina jest współwłaścicielem wysypiska śmieci w pobliskiej Choczni i być może dzięki temu podwyżka nie będzie tak drastyczna, jak w innych miejscowościach.
W Andrychowie mieszkańcy płacą 10 zł miesięcznie od osoby za odbiór odpadów segregowanych. Ostatnią podwyżkę taryf śmieciowych gmina przeprowadziła w lipcu 2017 roku, kiedy to opłata wzrosła z 8 do 10 zł.
Teraz podniesienie opłat za śmieci segregowane z 10 na 13 zł od osoby zablokowali opozycyjni radni, których w RM jest większość. Burmistrz Tomasz Żak przekonywał ich, że nowa cena wynika z kalkulacji rzeczywistych kosztów i tłumaczył, że brak zmiany stawki opłat najwyższą spowoduje kłopoty z finansowaniem gospodarki odpadami, bo zabezpieczonych na ten cel funduszy w budżecie zabraknie.
Na nic to się zdało, bo w głosowaniu przeciwna burmistrzowi koalicja (12 radnych z PiS i komitetu Kobielus2018) zagłosowała przeciwko, a tylko 9 rajców było za uchwałą.
W gminie Oświęcim od 1 stycznia 2018 r. obowiązywać zaczną nowe stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi:
11,00 zł od mieszkańca za jeden miesiąc – jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny,
20,00 zł od mieszkańca za jeden miesiąc – jeżeli odpady komunalne nie są w sposób selektywny zbierane i odbierane.
Nowi starostowie z nowymi pensjami. Jedni mają więcej, inni mniej
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze
