Mamy najbogatszą gminę w województwie, w pierwszej dziesiątce są jeszcze dwie inne

FLESZ - Przez pandemię rośnie liczba samobójstw

Okazuje się, że nie potrzeba wielkich zakładów przemysłowych, ale wystarczą lasy i ciągłe problemy z inwestycjami z powodu ochrony środowiska. Tak właśnie jest w gminie Sękowa

- Wśród gmin wiejskich uplasowaliśmy się na pierwszej pozycji w województwie małopolskim – mówi z nieukrywana dumą Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa. - Jesteśmy też na jedenastym miejscu w skali kraju, uzyskując wynik 10538 zł na jednego mieszkańca. Taka mała satysfakcja to również to, że nasz wynik jest lepszy niż w Warszawie, daleko za nami jest też Kraków – dodaje rozbawiona.

Z zestawienia wynika, że wzrost dochodu w stosunku do roku 2019 sięgnął aż 88 procent, choć oczywiście sama wysokość tego dochodu nie powala na kolana. Sękowa ze swoimi 52,5 miliona złotych uplasowała się w kraju na 365. pozycji.

- Głównym źródłem dochodów, który pozwolił osiągnąć tak wysoki wynik były zewnętrzne środki unijne – zaznacz wójt. - Rok 2020 był rekordowym w pozyskiwaniu tego rodzaju pieniędzy. Bardzo duża liczba inwestycji, począwszy od zrealizowanego odwiertu geotermalnego za prawie 20 mln zł. Kolejne pozyskane fundusze przeznaczono na modernizację przedszkola, budynku urzędu gminy, czy rozbudowę szkoły w Sękowej - dodaje.

Szeroki strumień pieniędzy popłynął też na inwestycje w infrastrukturę wodno-kanalizacyjną, uzdrowiskową oraz rekreacyjną. Budowa ścieżek rowerowych do Wapiennego, rozbudowa uzdrowiska Wapienne czy Parku Rekreacji Rodzinnej na Magurze to tylko niektóre z licznych projektów z ubiegłego roku.

- To, co jest naprawdę ważne to fakt, że celem wszystkich podejmowanych przez nas starań, jest poprawa życia naszych mieszkańców, ale ciągle mamy też na uwadze podnoszenie atrakcyjności turystycznej i inwestycyjnej naszej gminy - dopowiada Michał Diduch, sekretarz gminy.

Bardzo dużo działo się również w sferze projektów społecznych. Olbrzymie pieniądze pozyskano na utworzenie Domu Dziennego Pobytu dla seniorów, czy na projekty edukacyjne dla gminnych szkół podstawowych.

- Nie można też pominąć projektów miękkich - wspomina Michał Diduch. - Każdy z nich miał jeden cel, podniesienie jakości życia wszystkich pokoleń mieszkańców gminy - dodaje.

Pieniądze poszły na aktywizację zawodową oraz zdrowotną mieszkańców dla dorosłych i seniorów. Na drugim biegunie znalazła się opieka pozaszkolna dla najmłodszych w postaci placówek wsparcia dziennego.

Równie wielkim zaskoczeniem, jak lider rankingu okazuje się gmina, która w Małopolsce znalazła się na drugim miejscu. Mowa w tym przypadku o zarządzanej przez Jerzego Wałęgę gminie Moszczenica. Jej mieszkańcy mogą się cieszyć dochodem na obywatela na poziomie 9434 złote

- Miniony rok był dla budżetu gminy szczególnie obfity, pomimo licznych zagrożeń i utraty części dochodów związanych z pandemią koronawirusa - mówi wójt. - To wszystko w czasie, gdy gmina udzielała ulg i zwolnień podatkowych własnym przedsiębiorcom i osobom fizycznym. Tak zadecydowała nasza rada - dodaje.

Po raz pierwszy w dziejach budżet gminy miał planowane wydatki ponad 51 milionów złotych przy dochodach, zaplanowanych, na poziomie blisko 48 milionów, gmina wypracowała nadwyżkę operacyjną ponad 2,5 miliona.

- Poziom dochodów zawdzięczamy głównie dużym projektom infrastrukturalnym, jakie są realizowane przez gminę zarówno samodzielnie, jak i z innymi gminami - mówi wójt Moszczenicy. - Gmina realizuje 17 projektów wieloletnich o różny poziomie zaangażowania. W tym jest 7 projektów twardych inwestycyjnych oraz 10 miękkich - dodaje.

Te największe, to budowa i przebudowa systemu zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków gmin za ponad 42 miliony, czy OZE dla wielu gmin za ponad 36 milionów.

- Robimy sporo zadań grupowych, gdzie jesteśmy liderem, ale nie ze względu na statystyki, lecz potrzeby mieszkańców - podkreśla Jerzy Wałęga. - Mamy kanalizację, mamy wodociąg i mamy też już ponad 5 tysięcy mieszkańców – dodaje z uśmiechem.

Gmina, która uzupełnia podium w naszym powiecie to też spore zaskoczenie. Z dochodem 7397 złotych na osobę znalazła się tu gmina Uście Gorlickie. Co równie istotne na poziomie województwa ta gmina zamyka pierwsza dziesiątkę, zostawiając w pobitym polu choćby Gorlice.