Kilkunastu mieszkańców oraz przedstawiciele Zabierzowskiego Alarmu Smogowego przynieśli do władz gminy petycję z ponad dwoma tysiącami podpisów mieszkańców.
Inicjatorzy akcji wskazywali, że aż 9 miejscowości z gminy Zabierzów jest wśród najbardziej zanieczyszczonych w powiecie krakowskim.
- Apelujemy o pilne podjęcie działań, które znacząco poprawią jakość powietrza w gminie Zabierzów - mówił przez tubę Adam Szablowski, założyciel Zabierzowskiego Alarmu Smogowego (ZAS).
Postulaty z petycji to: 0kreślenie planu działania, by osiągnąć czyste powietrze; zwiększenie nakładów finansowych na wymianę pieców i wspieranie najbardziej potrzebujących; dotarcie do każdego mieszkańca z informacją o konieczności troski o powietrze; powstrzymanie spalania śmieci.
Monika Wojtaszek-Dziadusz z ZAS zaznacza, że wymiana pieców idzie za wolno. Brakuje kontroli palenisk. Aneta Wnęk, która sprowadziła się do gminy żałuje, bo powietrze jest tak zanieczyszczone, że trudno wyjść na spacer.
Podczas spotkania z wójtem Elżbietą Burtan doszło do wymiany pism. Wójt od razu wręczyła delegacji swoją odpowiedź na otrzymaną petycję, bo znała jej treść ze strony chceoddychac.pl. Wskazała w odpowiedzi działania, które podjęła. - Gmina znalazła się na 6 miejscu po względem zlikwidowanych starych pieców w województwie na 182 gminy oraz na 1 miejscu wśród gmin wiejskich - zaznacza Elżbieta Burtan.
Informowała, że gmina trzeci rok bierze udział we wszystkich konkursach na wymianę pieców i dopłaca z budżetu 35 proc. Wydano na to ok. 3 mln, w tym roku zarezerwowano 2,4 mln zł. Gmina ma program ograniczenia niskiej emisji, zamontowała czujniki mierzące powietrze we wszystkich 23 wioskach. Wójt wypisała podjęte działania na 8 stronach swojego pisma.
Powiedziała o kolejnej inwentaryzacji pieców. Wójt Zabierzowa zapraszała postulujących do współpracy, by wspólnie walczyć ze smogiem. Obie strony to deklarowały. Monika Wojtaszek-Dziadusz mówi, że przedstawiciele ZAS mogą podsuwać pomysły, ale jako społecznicy nie mają możliwości działania.
Potem okazało się, że treść pisma gminnego nie podobała się przedstawicielom ZAS. Dziwią się, że nie zaczęto od zaproszenia ich na rozmowy. Kwestionują też sposób prowadzenia inwentaryzacji pieców.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
