Marcin "Bzyk" Bąk, znany muzyk rockowy, chce kandydować na prezydenta Krakowa. "Środków nie mam, liczę na wolontariat"

Marcin Bzyk określa się, jako artysta, który zajmuje się sprawami społecznymi.

- Urodziłem się na Kozłówku, później przeprowadziłam się do Nowej Huty, a teraz wróciłem na Kozłówek i tutaj żyję tworzę.

Muzyk przyznaje, że obserwuje życie polityczne w Krakowie i coraz częściej stwierdza, że wiele rzeczy go niepokoi.

- Nie jest dobrze, że we władzach samorządowych od lat widzimy ciągle te same twarze. Ordynacja wyborcza premiuje duże partie i osoby związane z nimi. Niezależni kandydaci bez politycznego zaplecza nie mają szans zaistnienia na scenie politycznej. To jest krzywdzące. Znam wielu porządnych ludzi, którzy chcą wejść do polityki, ale nie są związani z żadną partią. W swojej kampanii wyborczej będę chciał zwrócić na to uwagę – mówi Marcin Bzyk.

Artysta razem ze znajomymi jest w w trakcie konstruowania programu wyborczego. Przyznaje, że nie ma funduszy na kampanię wyborczą i liczy na wolontariat i pomoc przyjaciół.

- Będę chciał skupić się na tematach ekologicznych, takich jak smog. Kiedyś ze Zbyszkiem Wodeckim stworzyliśmy utwór "Pozwól mi oddychać". Chcą też też zająć się grupami osób wykluczonych społecznie. Interesują mnie też sprawy ekonomiczne - dodaje.

Pięć lat temu startował do Rady Miasta, ale nie dostał dostatecznej liczby głosów.

- Z tego okresu najbardziej utkwiło mi w pamięci to, że najważniejsze są spotkania z ludźmi. Przed wyborami organizowałem wiele spotkań, podczas których poznałem mieszkańców Krakowa. To jest klucz d tego, aby zrozumieć jak żyje to miasto i czego potrzebuje - twierdzi muzyk.

Marcin „Bzyk” Bąk to jeden z najbardziej znanych muzyków rockowych w Krakowie. Wraz z drugim wokalistą Marcinem Guzikiem założył ow 1999 roku zespół Wu-Hae. Do dzisiaj dorobił się on sześciu albumów. Najważniejszym przedsięwzięciem grupy była „Opera nowohucka”, która doczekała się aż dwóch części. „Bzyk” działał też w innych projektach – Nohucki, Sztajemka czy Grube Ryby. Ma na swym koncie również współpracę z jazzmanami – m.in. z Jarosławem Śmietaną.