Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego odnaleźli w Dolinie Strążyskiej martwego małego niedźwiadka. Zwierzę najprawdopodobniej zostało pozostawione przez matkę.
- Niedźwiedź urodził się w styczniu. Nasi pracownicy obserwowali samicę z trójką młodych - mówi Paweł Skawiński, dyrektor parku. Już wtedy pracownicy TPN zaobserwowali, że jeden z niedźwiedzi był nie do końca sprawy - m.in. mocno kulał. - Początkowo matka przenosiła go z miejsca na miejsce w pysku - opowiada Skawiński. - W końcu podjęła decyzję, aby wykarmić pozostałą dwójkę, zostawiła niedźwiadka, a ten zdechł.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!