Mateusz Wieteska w pierwszej połowie lutego był rezerwowym. Parę pewnych stoperów tworzyli Artur Jędrzejczyk i Igor Lewczuk. W trzecim spotkaniu 23-letni obrońca wskoczył do gry za Jędrzejczyka, który nie grał za nadmiar żółtych kartek. Przeciwko Cracovii Wieteska pozostał w składzie, bo po urazie tydzień temu nie wydobrzał Lewczuk.
W obu meczach Legia wygrała - z Jagiellonią 4:0 i w ostatnią sobotę z Cracovią 2:1. W pierwszym był kapitanem i strzelił gola, w drugim... był praktycznie bezrobotny w defensywie.
- Cracovia nie stworzyła sobie 100 proc. okazji do zdobycia bramki. Strzeliła gola z rzutu karnego [podyktowanego za zagranie ręką Marko Vesovicia - red], później grała długie piłki "na walkę". Myślę, że mieliśmy większość meczu pod kontrolą i zasłużenie wygraliśmy - ocenił Wieteska.
2019 rok Legia zakończyła na szczycie PKO Ekstraklasy, a w lutym powiększyła przewagę nad rywalami. Po 24. kolejkach ma 48 punktów. Druga w tabeli, pokonana w sobotę Cracovia ma 42 punkty. Trzecia jest Pogoń Szczecin z 40 punktami na koncie i czwarty Śląsk Wrocław, który ma 39 punktów i mecz tej serii gier przed sobą.
- Jest jeszcze bardzo dużo kolejek - zwrócił uwagę 23-letni obrońca na pytanie, czy wygrana z drużyną z czołówki stanowi duży krok w kierunku mistrzostwa Polski. - Jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli, łatwo możemy roztrwonić przewagę. Przed nami trudne mecze. Musimy do nich podejść skoncentrowani i z tym samym zaangażowaniem co dotychczas. Jeśli tak się stanie, to na pewno będzie dobrze - zapowiedział.
25. kolejka odbędzie się w środku tygodnia. Legia w środę zagra w Gdańsku z Lechią (godz. 20.30, transmisja w Canal+ Sport).
ZOBACZ TEŻ:
- Śliczna blondynka pomaga legioniście utrzymać formę
- Rekordowe transfery z polskiej ekstraklasy. Czy zimą ktoś wyprzedzi Modera? [TOP 25]
- Vesović: Legia nie osłabiła się zimą
- Karbownik: Nie myślę o transferze. Z Legią chcę dubletu
- Niezgoda: Nie muszę odchodzić, w Legii jest mi dobrze
- Paweł Wszołek: Może będę grał do 42. roku życia?
