Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Żytko: Zawiedzione nadzieje w Cracovii i Śląsku Wrocław

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Mateusz Żytko grał w Cracovii w latach 2011-2015
Mateusz Żytko grał w Cracovii w latach 2011-2015 Tomasz Bolt
Mateusz Żytko, wychowanek Śląska Wrocław, zadebiutował w tym klubie w ekstraklasie. Najwięcej spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał jednak w Cracovii. Teraz jest zawodnikiem III-ligowego KKS Kalisz.

- Śledzi Pan zmagania ekstraklasy?

- Tak, ale w telewizji. Głównie Cracovię, ale występy Śląska także. Najbliżej mi do „Pasów”, mam do nich największy sentyment. To był mój ostatni klub w ekstraklasie, grałem w nim cztery lata, a kilku kolegów jeszcze pozostało: Marcin Budziński, Damian Dąbrowski, Mateusz Wdowiak.

- Jak Pan ocenia Cracovię z dystansu?

- Czytam, co się dzieje wokół klubu, o tym, że kibice są niezadowoleni, że protestują. To wynika z niespełnionych oczekiwań, jakie były przed sezonem. Też liczyłem na to, że będzie to lepiej wyglądać. W ostatnich meczach były przebłyski, ale wszyscy, którzy kibicują Cracovii zdają sobie sprawę, że to jeszcze nie jest to.

- Który z zawodników, grających na pozycji stopera, najbardziej przypada Panu do gustu?

- W dzisiejszych czasach trzeba dobrze bronić całym zespołem. Obrońcy nie mogą być pozostawieni samemu sobie. Ci obcokrajowcy-obrońcy są lepsi w defensywie niż w rozegraniu piłki. Są na odpowiednim poziomie, ale nie ma płynnego przechodzenia z defensywy do ofensywy. Zapamiętałem z zeszłego sezonu Michała Helika, niesamowicie skutecznego. Teraz trener Probierz dał mu odpocząć, rotacja w obronie jest. Z bramkarzami jest podobnie, bronił Gostomski teraz jest Pesković. Widocznie trener nie trafił w stu procentach w to, na czym mu zależy, to też utrudnia zgranie i rozumienie się na boisku.

- W ciągu kilku lat, od czasu, kiedy zakończył Pan grę w ekstraklasie, jej poziom podniósł się?

- Chyba jest na podobnym poziomie do tego z moich czasów, choć może jest troszeczkę wyższy z racji tego, że trafiło do niej kilku nowych trenerów ze świeżym spojrzeniem – Mamrot, Smółka, Nowak.

- Na pewno więcej jest obcokrajowców.

- Z pewnością tak. Czasem to „wypala”, czasem nie. Przykład Termaliki pokazał, że niekoniecznie, bo nie udało się utrzymać zespołu w ekstraklasie, a w I lidze też ma problemy.

Najlepsi strzelcy Cracovii w erze Janusza Filipiaka [ZDJĘCIA]

- W sobotę Cracovia zagra ze Śląskiem, który też ma problemy. Pewnie oczekiwania we Wrocławiu są nawet większe niż w Krakowie?

- Kibice pewnie już zapomnieli o mistrzostwie Polski, miejscach na podium, Śląsk był trzy razy w najlepszej trójce ligi. Fani pewnie zdają sobie sprawę, że w klubie, w którym większość pieniędzy wykłada miasto, ciężko będzie powalczyć o ścisłą czołówkę tabeli. Ludzie nie chcą, by miasto „pompowało” duże pieniądze w klub. Godzą się, by partycypowało w kosztach utrzymania, ale by nie były to jakieś kolosalne pieniądze. A bez większych środków nie da się osiągnąć zadowalających wyników. Myślę, że trener Pawłowski nie grzał atmosfery, nie opowiadał bajek, tylko wypowiadał się rozsądnie. Skład Śląska jest stabilny od dwóch sezonów, ale wyniki są na pewno poniżej oczekiwań. Zresztą jest zbyt duża sinusoida, jeśli chodzi o rezultaty – Śląsk potrafi wygrać 5:0 na wyjeździe z Miedzią, potem przegrać u siebie z Wisłą Płock 0:3. Nie ma stabilizacji, nie wiadomo, czego się spodziewać po tej drużynie. Uważam, że w podobnych miejscach są i Cracovia i wrocławianie, bo ich wyniki nie zadowalają.

- Śląsk wygrywa na wyjazdach, u siebie zawodzi, ale akurat z Cracovią wygrał w pierwszej kolejce u siebie 3:1. Kto będzie teraz faworytem?

- Pamiętam śmieszną wypowiedź trenera Pawłowskiego przed tamtym meczem: „Będziemy chcieli wygrać z kandydatem do mistrzostwa Polski”. Była to odpowiedź na słowa trenera Probierza o walce Cracovii o prymat. Myślę, że spotkanie nie ma faworyta, to mecz na remis.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska